 |
panna.ka.moblo.pl
I bardziej twierdzisz że nie potrzebujesz miłości tym bardziej jej pragniesz sam o tym nie wiedząc
|
|
 |
|
I bardziej twierdzisz, że nie potrzebujesz miłości tym bardziej jej pragniesz sam o tym nie wiedząc
|
|
|
|
Im więcej czytam gazet, słucham radia i oglądam telewizji, tym częściej zadaję sobie pytanie jak to możliwe, że ten świat jeszcze istnieje?
|
|
|
|
Możesz powiedzieć o mnie co chcesz. Możesz powiedzieć, że jestem głupia, brzydka czy chamska ale to i tak nie zmieni tego, że to co Ci powiedziałam jest prawdą.
|
|
|
|
Jeśli zapytasz mnie czego pragnę to tylko tego, żebyś był.
Taki po prostu zwyczajny, mój, najwspanialszy na świecie. Dla mnie szczęście zamyka się w uścisku naszych dłoni.
|
|
|
|
Jak to nazwiesz, że o Tobie pomyślę a chwilę później do mnie dzwonisz?
|
|
|
|
Kochała w nim tyle rzeczy.. jego uśmiech, to jak ją całował, sposób w jaki ją do siebie tulił. Kochała w nim to, że jest od niej sto razy lepszy w kręgle, lepiej jeździ samochodem i jest mistrzem wyszukiwania promocji. Ale najbardziej kochała w nim to, że zawsze może na nim polegać, że jego miłość jest stała niezależnie od tego, czy się na niego obraziła, sprawiła mu przykrość czy go zawiodła. On ją zawsze kochał tak samo - najmocniej na świecie.
|
|
|
|
- Wiesz co dajmy sobie czas w wakacje sie zgadamy, Ty pospotykasz się ze znajomymi, poimprezujesz i wtedy się odezwij ok?
-Pfy..taaa
-Czyli tak? Okej to ustalone a teraz wybacz, mama mnie woła..na razie
-pa..
No i tyle ot i cała rozmowa. Nieswojo mi. Tak jakbym była i niebyła. Nie jest mi wesoło, ale też nie płaczę. Bo tak w zasadzie to co tu płacz pomoże? Chciałbyś mnie mieć tylko dla siebie, nie umiesz się mną dzielić. Zaoferowałeś mi miedzianą klatkę, potem srebrną a teraz złotą..ale to nadal jest klatka..
|
|
|
|
Nie widzieli się przez ponad dwa tygodnie, rozmawiali ze sobą raptem 3 razy a ona wcale nie tęskniła za nim bardziej niż zwykle. Przeciwnie. Jej życie wypełniały inne sprawy, inni ludzie, inne problemy. Była w niej jednak pewna obawa. Odkryła bowiem, ze on mógł być, ale nie musiał i wcale nie była od niego tak zależna jak myślała.. umiałaby nawet żyć.. bez niego.
|
|
|
|
Dodaj komentarz