I znowu się chwalisz jaką zajebistą dupę dziś wyrwałeś. Blondi z tapetą na mordzie. A może pochwalisz się kiedyś dziewczyną, która cię naprawdę kocha a nie puszcza się gdzie popadnie?
I jesteśmy ze sobą tacy szczęśliwi. Ty mi szepczesz do ucha jak bardzo mnie kochasz i lekko mnie całujesz. I gdy bierzesz mnie w swoje ramiona, budzę się zalana łzami, bo tak bardzo chciałabym by to była prawda.