|
oxoxox_mniam.moblo.pl
Bo jesteś jak narkotyk
|
|
|
Kocham wielu ludzi i wiele rzeczy , ale najbardziej mojego misia . ; - ))
|
|
|
Bądźmy razem i wszystko będzie proste . ; ]
|
|
|
Proszę zostań , zwłaszcza gdy powiem że masz wyjść .
|
|
|
Uwielbiam te dni kiedy pomimo bezchmurnego nieba chce mi się śmiać i cieszyć się tak poprostu tym co mam .
|
|
|
Godzina wychowawcza . Siedziałam ze słuchawkami w uszach , słuchając kolejnych tekstów Małpy . Bity idealnie współgrały z biciem mojego serca , a oczy idealnie zatracały się patrząc na niego - Do niedawna jeszcze , największą dla mnie miłość . Klikał w klawiaturę telefonu , totalnie odłączony od świata . Momentalnie na moim ramieniu pojawiło się dziwne kłucie , to przyjaciółka wbijała mi palce w ramię . Niechętnie wyjęłam jedną słuchawkę z ucha , rzucając do niej tylko oschłe - Co znowu ? - Pewnie znów pisze do swojej nowej laski , widziałam go wczoraj z jakąś panienką na osiedlu , niezły typ , minął miesiąc a on już ma inną .. nie marnuj na niego czasu - Wysłuchałam z cierpliwością tego co miała do powiedzenia , mimo iż nie widziałam w tym sensu . Nie interesowało mnie jego życie , to z kim się spotyka , nic nas już nie łączyło . Wzruszyłam tylko ramionami , wracając do rapu . Poczułam wibracje trzymającego w dłoni telefonu - Nie zapomniałem , pamiętaj . ; *
|
|
|
nie potrafię zapomnieć . nie mogę wymazać z serca wszystkich wspólnie spędzonych chwil . nie mogę usunąć z pamięci ciebie . twojego wzroku , ciepła , miłości i szyderczego uśmiechu . naprawdę , bardzo się staram , ale za cholerę nie potrafię ...
|
|
|
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść . ? - Spytał Krzyś , ściskając Misiową łapkę . - Co wtedy . ? - Nic wielkiego . - Zapewnił go Puchatek . - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam . Kiedy się kogoś kocha , to ten drugi ktoś nigdy nie znika . ; DD
|
|
|
Yeah , yeah , yeah ! Wo , Wo , Wo ! Yeah , yeah , yeah ! Wo o u oo ! E loo loo bo bo ! OO oo o ! / afromental♥
|
|
|
Chłopiec spacerował plażą razem ze swą matką . W pewnej chwili zapytał : - Mamo , jak można zatrzymać przyjaciela , kiedy w końcu uda się go zdobyć ? Matka zastanowiła się przez chwilę , potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku . Uniosła obie ręce do góry ; zacisnęła mocno jedną dłoń : piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść , tym szybciej wysypywał się piasek . Druga dłoń była otwarta : został na niej cały piasek . Chłopiec patrzył zdziwiony , potem zawołał : - Rozumiem !
|
|
|
Mój świat . ! Moje kredki . ! Woon w mazakami . ; ]
|
|
|
|