Ona, zawsze szczera i uśmiechnięta...
Zawsze zapatrzona tylko w jedno...
Dążąca do swoich wymarzonych celów!
Jej oczy wypełnione marzeniami,
Zarazem łzami...
Ufać potrafiła...lecz bała się tego.
Źle zrobiła - nie wie .
Prawda jest taka, ze chciała tylko być szczęśliwa.
Na tak młody wiek przeżyła za wiele...
O czym zapomnieć chce lecz nie potrafi.
Gdy jest jej źle, zamyka porostu oczy...
Zawsze stara robić się to co ktoś powie.
Stara się by wszystko było dobrze.
Ilekroć chciałaby uciec od tego wszystkiego...
Fałszywych przyjaciół... jest zbyt wiele...
Ona, może jest opanowana... potrafi olać różne rzeczy
Lecz ma też swoje zdanie...
Teraz... Jej świat, do góry nogami stanął.
Boi się swoich uczuć, bo sama się w nich gubi...
Ale jeżeli kocha, nie tego z którym jest?
Nie tego którego całuje...
Lecz się boi prawdy...
Bo chyba kocha kogoś innego... =/
|