Siedzę wkurwiam się na wszystkich i na wszystko, na Ciebie też! Jesteś dostępny na gadu.. czekam, czekam.. i nic.. postanawiam napisać, jednak ręka mi drży, zamykam okienko rozmowy.. nagle szukam byle pretekstu,żeby napisać.. napisałam.. *pstryk* w ciągu jednej minuty poprawiłeś mi humor, cieszę się do monitora! Czy aby powinnam? / oszolomiona
|