|
ostro.zawiedziona.na.nim.moblo.pl
I chociaż mówiłam ODEJDŹ myślałam zostań przy mnie tak bardzo Cię potrzebuję... Nie usłyszałeś moich myśli może byłeś już za daleko może już tak się ode mnie odsun
|
|
|
" I chociaż mówiłam "ODEJDŹ" myślałam zostań przy mnie, tak bardzo Cię potrzebuję... Nie usłyszałeś moich myśli, może byłeś już za daleko, może już tak się ode mnie odsunąłeś... Łza spłynęła, nie pierwsza, nie ostatnia... a jednak boli " /
malyyyna
|
|
|
"Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból.." / rudolf14
|
|
|
|
`bo zakochana dziewczyna zazwyczaj ma w głowie zakodowane, że kiedy odchodzi od niej największy skarb, nie szuka innego, tylko bezczynnie czeka na jego powrót.
|
|
|
|
pamiętasz jak rozmawialiśmy codziennie? jak patrzyliśmy na siebie nawzajem i uśmiechaliśmy? byliśmy tylko my, a wszystko inne było bez znaczenia. co się kurwa z tym stało?
|
|
|
|
Wiesz co najbardziej boli ?! ..To że kiedyś potrafiliśmy rozmawiać na każdy temat, nawet ten najmniej istotny, śmiać się bez końca i nie przejść obok siebie obojętnie. A teraz.. teraz unikamy się, jakbyśmy się nie znali.
|
|
|
|
Myślę, że powolne umieranie wygląda tak, jak czuję się dziś i wczoraj: wrażenie, że energii nie ma nawet tyle, żeby pomyśleć, usiąść na poduszce, wziąć do ręki słuchawkę. Odczucie stopniowego wyciekania duszy. Brak sił na cokolwiek.
|
|
|
|
Uwielbiam czuć ten ból w sercu, to cierpienie, łzy, które codziennie płyną z mych oczu; uwielbiam stan, kiedy myślę, że gorzej być nie może a nagle ukochana osoba wbija mi kolejny nóż w serce. Tak, miłość. Cudowny stan. Cudowny.
|
|
|
|
`Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
|
|
Ty będziesz udawał, że nie patrzysz, a ja będę wypierać się tego że brakuje mi naszego wieczornego esemesowania.
|
|
|
|
`upiję się do nieprzytomności i zadzwonię do ciebie. wyznam ci miłość przez telefon, a ty weźmiesz to całkiem serio. na drugi dzień zapytasz co u mnie kochanie, a ja z uśmiechem na twarzy powiem ci, że robiłam sobie jaja. zobaczysz jak to boli.
|
|
|
|
Ty pewnie nie przejmujesz się tym co było, nie wspominasz, a ja.? Ja żyję tymi wspomnieniami. Nie potrafię inaczej. Nie potrafię o Tobie nie myśleć.
|
|
|
|
Są takie dni, że mam ochotę nakleić sobie na plecy kartkę z napisem: "zostawić w spokoju".
|
|
|
|