|
ostensible.moblo.pl
Dlatego by nie widzieć go wczoraj wykułam oczy swe
|
|
|
Dlatego by nie widzieć go wczoraj wykułam oczy swe
|
|
|
Sprzedam oczy,
w dobrym stanie.
Brązowe, jak para guzików przy moim płaszczu.
Oddam,
bo od dziś patrzę tylko sercem.
|
|
|
Bo dni mi mijają,
a ja nadal Cię kocham,
moją małą, kocią miłością.
|
|
|
Jak każdy dotyk
za uszami moimi.
|
|
|
i w kalendarzu dla pamięci zaznaczyć:
wyrzucić śmieci, zrobić pranie, umrzeć.
|
|
|
Dawkujesz mi siebie
Jak lek na przetrwanie rozłąki i westchnień
Już nie mam Cię prawie, bo giniesz
A chciałbym Cię więcej i więcej
|
|
|
Bez pozwolenia wydrążyłeś w mojej duszy dół
|
|
|
Leżałam jak idiotka. Słodka idiotka. Tak cholernie słodka, że mogłaby doprowadzić do wymiotów całe przedszkole.
|
|
|
A ja się wzniosę, podniosę, bo muszę.
|
|
|
Podziel się ze mną swym wierszem.
Teraz wiem, że jestem marionetką w tym cichym przedstawieniu.
Jestem poetą, ale bez najlepszego utworu.
Martwym chłopcem, który nie napisał zakończenia,
do każdego ze swoich wierszy."
|
|
|
Zanotuj- że byłam, jestem, będę.
|
|
|
Sens, Ty sensem nie czaruj mnie.
Nie próbuj uwieść, sztuczką tanią jak łach.
|
|
|
|