|
ostatniakostkaczekolady.moblo.pl
budzi sie rano i zerka na telefon z mysla ze napisal nic siega do torebki w szkole szukajac nerwowo telefonu z mysla ze moze napisal dziendobry nic wraca do domu
|
|
|
budzi sie rano i zerka na telefon z mysla ze napisal (nic); siega do torebki w szkole szukajac nerwowo telefonu z mysla ze moze napisal "dziendobry" (nic); wraca do domu wlacza najpopularniejszy komunikator z mysla ze moze napisze (nic); idzie spac i ma nadzieje ze chociaz napisze jej "dobranoc" (nic); nie wytrzymuje...pisze do niego "milej nocy" a on cholera jasna nawet nie odpisze jebanego NAWZAJEM!
|
|
|
boje sie ze mi sie spodobasz! za bardzo mi sie spodobasz!
|
|
|
Kto nie zapomnial pierwszej milosc nie pozna ostatniej.
|
|
|
"prosi zebym ja wpuscil do mojego ultimum moriens, czyli do mojego serca" - Imre Kertesz
|
|
|
"wszystko, wszystko jest tylko wyciagnieciem wnioskow, warunkiem i prawdopodobienstwem, w niczym nie ma pewnosci, nigdy nic nie jest oczywiste" - Imre Kertesz
|
|
|
" kto nie umie przysiac na progu chwili, puszczajac cala przeszlosc w niepamiec, kto nie jest zdolny trwac w miejscu jak bogini zwyciestwa, nie doznajac zawrotu glowy ani leku, ten nigdy nie dowie sie czym jest szczescie, a co gorsza nie uczyni nigdy nic co uszczesliwia innych" - Imre Kertesz
|
|
|
"okazalo sie ze pisac o zyciu znaczy tyle, co rozmyslac o zyciu, a rozmyslac o zyciu to w nie watpic, a ten tylko podaje w watpliwosc wlasny zyciodajny umysl, kogo umysl ten dlawi albo kto porusza sie w nim nienaturalnie" - Imre Kertesz
|
|
|
" ja nie potrafie pisac o szczesciu, co w tym przypadku jest jednoznaczne z tym, ze o szczesciu pisac nie mozna, szczescie jest zbyt moze zbyt proste by dalo sie o nim pisac" - Imre Kertesz
|
|
|
" i znowu wyciagne do Ciebie dlon i bede pragnal, tylko i wylacznie tego bede pragnal bys nalezala do mnie" - Imre Kertesz
|
|
|
"abysmy sie mogli kochac jednoczescnie pozostajac wolnymi" - Imre Kertesz
|
|
|
"zawsze wiodlem jakies tajemne zycie, i wlasnie ono bylo prawdziwe" - Imre Kertesz
|
|
|
i nie jestes facetem od ktorego kiedys uslysze "kocham Cie", nigdy mnie nie obdarujesz bukietem bez powodu, nigdy mi nie powiesz ze tesknisz, ze jestem wyjatkowa,nigdy nie pocalujesz mnie rano, nigdy mnie nie obudzisz swoim usciskiem dloni, nie chwycisz mojej reki na ulicy, nie przedstawiasz mnie swoim rodzicom i kumplom mowiac " to moja nadzieja"...ale wiesz co? i tak Cie kocham.
|
|
|
|