Ta miłość jest tak chora i nie poprawna, że aż wstyd mi spojrzeć na samą siebie. Nie mogę pojąć dlaczego to zrobiłeś? Czym sobie na to zasłużyłam? Oddałam całą siebie, a nic nie dostałam w zamian. Jednak wiem, że każda sytuacja czegoś mnie uczy, więc nie licz, że idąc ulicą spojrzę na Ciebie, a co lepsze powiem Ci cześć, nie licz na nic. Ode mnie nie dostaniesz już nic, zabawa się skończyła, skoczyłeś się Ty. Ewentualnie mogę zaśmiać ci się w twarz, jeżeli poprosisz, tymczasem wynocha z mojego serca. / orangeroom.
|