|
oollaa0123456789.moblo.pl
Czasem wszystko dookoła wydaje się być chore Pierdolę idę po swoje zaciskam pięści Ze mną bracia z którymi los się nie pieści
|
|
|
Czasem wszystko dookoła wydaje się być chore
Pierdolę, idę po swoje, zaciskam pięści
Ze mną bracia, z którymi los się nie pieści
|
|
|
życie z definicji bywa mało atrakcyjne...
|
|
|
i był jej indywidualnym szczęściem, choć dalekim od jej ideałów,
ale najważniejsze, że prawdziwym.
|
|
|
Kiedy byłam mała, chciałam być księżniczką. Potem chciałam być piosenkarką, tancerką, modelką lub aktorką. Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić. Kiedy zdałam sobie sprawę, że nie dostanę niczego za darmo, zaplanowałam sobie, że będę psychologiem. Lecz teraz już wiem na pewno, kim będę. Będę mieszkanką miasta, w którym Ty mieszkasz i chcę być z Tobą. Reszta nie ma znaczenia.
|
|
|
"Świat z trzepaka był tak prosty i piękny. Chcesz wejść w świat dorosłych? Nie, dzięki.."
|
|
|
Możesz powiedzieć mi 1000 słów. Zrozumiem 100, zapamiętam 10, ale w żadne nie uwierzę.:)
|
|
|
i gdy po raz setny oglądałam zmierzch doszło do mnie, że już nawet ojciec Belli jest bardziej spostrzegawczy niż Ty, skoro jeszcze nie odkryłeś że Cię kocham.♥
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. Z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. Jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - dlaczego? - wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk -nienawidzę cię sukinsynie, nienawidze! - zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i
wyszedł.
|
|
|
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku,
podejdę ze swoim,
uderzę w Twoje
i wzniosę toast za Frajerów. ! : D
|
|
|
Zamówiłeś sobie pakiet 600 smsów. Wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było o tym,
że kochasz. 100 było o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi Twoje kochanie ?
50 pytało czy Ciebie kocham? 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło,
że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania, które tak
często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5 mówiło, że to najwspanialsze uczucie, które
kiedykolwiek Ci się przytrafiło.
|
|
|
- Kim teraz jesteś.?
- Sobą.
- Tak ci najładniej.
|
|
|
z tysiąca przyczyn , z miliona powodów < 3
|
|
|
|