![oollaa0123456789 cholernie zależało mi żeby pojechał ze mną na imprezę i poznał znajomych ze szkoły . wymyślał nigdzie nie jedzie . wkurwiona nie odczytywałam ciągłych smsów . t](http://files.moblo.pl/0/5/57/av100_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
oollaa0123456789.moblo.pl
cholernie zależało mi żeby pojechał ze mną na imprezę i poznał znajomych ze szkoły . wymyślał nigdzie nie jedzie . wkurwiona nie odczytywałam ciągłych smsów . tele
|
|
![cholernie zależało mi żeby... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
cholernie zależało mi , żeby pojechał ze mną na imprezę i poznał znajomych ze szkoły . wymyślał , nigdzie nie jedzie . wkurwiona nie odczytywałam ciągłych smsów . telefon zaczął na okrągło wibrować . odebrałam . - szykuj się . za pół godziny wbijamy po ciebie . spakuj potrzebne rzeczy i weź strój kąpielowy . aha , starszym powiedz , że jedziesz spać do przyjaciółki , bo wracamy za 2 dni . - rozłączył się , a ja w ślimaczym tempie spakowałam ręcznik , szczoteczkę do zębów , bieliznę , kilka pierdół i ten pieprzony strój . wsiadając nadal zła do samochodu , przywitałam się z kumplem i jego laską siedzącą z tyłu . - mogę wiedzieć gdzie jedziemy ? . - nad morze , taki spontan . - zaśmiał się . - pojebało cię ? teraz ? . - no a kiedy ? zdążymy na wschód słońca . - jeszcze niedawno ten skurwiel się ze mną kłócił a teraz nawijał mi o jakimś wschodzie słońca . ale rzeczywiście , po 8h byliśmy na miejscu . a przy jego boku to był najpiękniejszy wschód , jaki kiedykolwiek widziałam .
|
|
![widzisz ten nóż? spytała... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię.
|
|
![nasze kłótnie przed snem to już... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
nasze kłótnie przed snem to już normalka . jednego razu gadaliśmy na temat wypadu do kina następnego dnia . - tym razem masz mi dać obejrzeć ten film , nie ? . - dźgnęłam go palcem w mostek . - uniósł drwiąco brwi . - nie podobało ci się ostatnim razem ? . - wiesz , jakoś nie . wydałam niepotrzebnie kasę , a chuja ogarniałam film . - położyłam sobie dłoń na biodrze wrednie się uśmiechając . - spoko , tym razem cały ogarniesz . możemy iść oddzielnie , jak coś ci nie pasuje . - walnął z ironią . - jaaak cudownie . chociaż film zapamiętam . - następnego dnia całkowicie go zlewałam gadając i śmiejąc się tylko ze znajomymi . widziałam jaki chodził wkurwiony , a kiedy przechodziłam koło niego , żeby zająć miejsce w kinie złapał mnie za podkoszulek i syknął : - co ty odpierdalasz ? . - mieliśmy iść oddzielnie kochanie . - wziął głęboki oddech usilnie sadzając mnie na swoich kolanach i powiedział : - oddzielnie , ale maksymalnie pół metra od siebie .
|
|
![siadał na przeciwko obejmując mnie... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
siadał na przeciwko obejmując mnie nogami , łapał moje dłonie w swoje i kazał mi opowiadać jak spędziłam te godziny , podczas których się nie widzieliśmy . słuchał tego mojego pierdolenia o łażeniu z psem , obieraniu ziemniorów , sprzątaniu , moich nieudolnych próbach gotowania i innych pierdołach . opowiadałam jak zawsze przesadnie gestykulując , ale wystarczyło , że w ten specyficzny sposób zaczął dotykać mojego nagiego uda albo dłoni , a ja zapominałam języka w gębie . patrząc na niego , mającego twarz kilka centymetrów od mojej z lekko rozchylonymi ustami i przeszywającym spojrzeniem zaczynałam jąkać się jak ostatnia popaprana i zapominałam o czym mówię . wtedy najczęściej pytał : - i co kochanie jeszcze robiłaś ? . - po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję , najpierw delikatnie , ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam psa z mamą , ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu . skurczybyk nieźle na mnie działał .
|
|
![tą złośliwośćią po prostu... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
tą złośliwośćią po prostu broniłam się przed Jego słowami
|
|
![umówiliśmy się szłam w miejsce... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
umówiliśmy się, szłam w miejsce gdzie miał na mnie czekać. kiedy dotarłam siedział na murku ze spuszczoną głową. - co chciałeś? - syknęłam. podniósł głowę, miał podbite oko, opadniętą brew i rozciętą wargę. - kto ci to zrobił? - zapytałam siadając obok niego. - ten gościu co się do ciebie przyjebał, powiedział, że jak cię nie zostawię to mnie zajebie. - rzucił odpalając szluga którego od razu mu wydarłam z ręki. - co zamierzasz? - zapytałam patrząc mu w oczy. - chyba nie myślisz, że przez jakiegoś chorego frajera zrezygnuję z kobiety mojego życia? - uśmiechnął się i musnął lekko moje wargi. następnego dnia chodził z poobijanymi żebrami, później był złamany nos a na końcu walka w szpitalu o przeżycie. tyle przeszedł, cierpiał przeze mnie ale nie odszedł, nie poddał się, był przy mnie nawet wtedy kiedy ledwo oddychał przez połamane żebra. ale w końcu kiedyś odszedł i nie do innej, ten u góry zabrał go do siebie a raczej narkotyki które były jego śniadaniem, obiadem i kolacją.
|
|
![nie jestem typową laską nie kręcę... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać, bezgranicznie
|
|
![Nawet nie wiesz ile bym dała za... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
|
|
![Nawet nie wiesz ile bym dała za... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
|
|
![Któregoś dnia spotkamy się.... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
"Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą. Będę piękna, elegancko ubrana - tak, jak lubisz. Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak jak już dawno nie patrzyłeś... Podbiegnie do mnie dziewczynka, złapie mnie za rękę... -Córciu, przywitaj się z panem... Imię dam jej po Twojej mamie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę się, ale oczy będę miała smutne"
|
|
![O moich nocach nie wiesz nic... teksty](http://files.moblo.pl/0/5/57/av65_55730_4fdf51ce74fc2b8ac826425.jpeg) |
O moich nocach nie wiesz nic , świata kłamstwa nie znasz granic . Chciałam wszystko złe wymazać , dobrą drogę Tobie wskazać . Chciałam trzymać Cię za rękę , być nie zbłądził nigdy więcej .
|
|
|
|