w jej głowie kłębiło się milion myśli .. siedziała w jednym miejscu z słuchawkami w uszach w których
leciała piosenka która zawsze doprowadzała ją do płaczu .. chciała już odejść , chciała by skończyły się
jej męki .. ale nie mogła , nie mogła być tak samolubna .. obiecywała sobie , że da rade .. ale powoli
traciła siły .. kązdy człowiek wkońcu traci nadzieje i właśnie nadszedł jej moment .. jużnie wierzyła
, że będzie dobrze , że cokolwiek się ułoży .. ona już dławiła się własnym powietrzem , ledwie
oddychała , bolał ją każdy oddech .. straciła to co najważniejsze , nie wiedziała co ma robić..
czułą , że głowa jej zaraz eksploduje .. ktoś po nią przyszedł bo zaczęło padać nawet tego nie zauważyła ..
wróciła do domu a w jej głowie była już tylko jedna prośba ` prosze pomóżcie mi żyć `
|