Spojrzała na niego, po tak długim czasie i mimo, że oboje mieli już swoje rodziny, doszło do niej, że tak silne kiedyś uczucie nadal nie wygasło. Dostrzegła, że on także ja poznał, i może nawet czuł to samo, co ona. Wpatrywał się w nią takim samym wzrokiem jak kiedyś, pełnym ciepła, miłości. Zauważyła w nich coś jeszcze: tęsknotę. Wstała ze swojego miejsca i ruszyła w kierunku wyjścia. Wiedziała, że jeżeli nie chcę popełnić największego błędu w życiu, nie powinna tam być.
|