|
oncoastofworld.moblo.pl
I wybacz że śmiałam pomyśleć że mógłbyś należeć do mnie.
|
|
|
I wybacz, że śmiałam pomyśleć, że mógłbyś należeć do mnie.
|
|
|
nie jestem psychicznie chora, nie mam adhd, wszystko ze mną ok. wszystko prócz tego, że jestem zakochana.
|
|
|
` gdyby tęsknił, to by powiedział. gdyby chciał, to by napisał. gdyby kochał, to by się umówił. bez żadnego 'ale'. a teraz to zapamiętaj !
|
|
|
boję się marzyć, bo wszystko to, czego pragnę i o czym myślę nigdy się nie spełnia .
|
|
|
Uśmiechała się , mówiła że jest jej obojętny . Śmiała się z innymi , wszystkim wydawało się że jest silna i niezależna . Ale gdy tylko zamykała się w swoim pokoju , kładła sie na łóżko i marzyła o samobójstwie .
|
|
|
Śniłeś mi się. chociaż już wcale nie myślę, zapominam. nienawidzę śnić. nie znoszę kiedy wyobraźnia obdarowuje mnie czymś, czego nie mogę mieć. powiedziałeś, że mnie nie oddasz. nikomu. sen był na tyle realistyczny, że zrozumiałam, że jest fikcją. stałeś za mną. pogładziłam delikatnie twoją twarz. jeszcze nigdy nie przeżyłam, czegoś równie niezwykłego w śnie. kazałam Ci coś przysięgać, obiecywać. z trudnością udało mi się Ciebie do tego namówić. następnie urwany film, czarna dziura. i Ty. wychodzący przez drzwi. mówiący, że nic nie będzie tak jak dawniej. nie mogę uwierzyć, że moja podświadomość zna mnie tak dokładnie. sny uświadamiają tak wiele. mogę się wyrzekać przed samą sobą, że Cię nie potrzebuję, jednak i tak znajdzie się coś co mi wkrótce uświadomi, że nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
|
moje życie wygląda jak takie jedno wielkie 'ja pierdole' .
|
|
|
Nie lubię pisać pierwsza, bo wtedy mam wrażenie, że osoba, do której napisałam wcale nie chce ze mną rozmawiać.
|
|
|
myślisz że jak włóżysz słuchawki w uszy, poudajesz że lubisz Peje czy Pezeta. czy też pójdziesz na kilka meczów w nogę lub kupisz sobie buty najki, to będziesz taka jak ja ? to nie sądzę beybe.
|
|
|
nie chcę być zazdrosna, ale kiedy tylko pomyślę, że jakieś dziewczyny kręcą się obok niego to aż mnie w gardle ściska.. :(
|
|
|
kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić.
|
|
|
w żaden sposób nie zdrabniał mojego imienia , a i tak w jego ustach brzmiało najpiękniej .
|
|
|
|