|
-ale zimno . -poranny zimny wiatr smagał po całości . -pizga , jak cholera . -odpowiedział naciągając kaptur na głowę . zaczęłam szperać w kieszeniach . - kurde , nie wzięłam rękawiczek . - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . -po prostu ją daj . -zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . -wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . -ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : -jebać to. / ransiak
|
|
|
gdyby została mi ostatnia godzina życia ? powiedziałabym rodzicom jak bardzo ich kocham i podziękowała za czas spędzony obok mnie, za wychowanie i za cudowne dzieciństwo. później wypiłabym ostatnie piwo z przyjaciółmi na ukochanej ławce i osiedlu. na końcu poszłabym do Ciebie , by Cię zobaczyć i w ostaniej sekundzie życia powiedziałabym jak bardzo Cię kocham . w ostatniej - byś nie zdąrzył powiedzieć mi , że Ty nie czujesz tego samego.
|
|
|
a mów, że czujesz się świetnie, ale daj się przytulić, przecież widzę, że potrzebujesz pomocy.
|
|
|
nie jestem już tą samą osobą. nie krzyczę na ulicy CHWDP, nie pyskuję do wszystkich, nie narzekam. zrozumiałam, że największą krzywdę wyrządzałam ja sama. sobie i... tak, Tobie. za to przepraszam.
|
|
|
- trzymaj się - a co ? uważasz, że jak Cię kocham to sobie nie poradzę? poradzę.
|
|
|
cukierki zostały zastąpione papierosami, cola wódką, rodzina i przyjaciele przypadkowi żule. wszystko jest w porządku, mówisz?
|
|
|
Moja przyjaciółka nie jest od śmiechu ze mną, jest po prostu moja. Kocham ją za to, że jest.
|
|
|
nabrałam dystansu, Tobie też polecam.
|
|
|
to ty nauczyłeś mnie samotności.
|
|
|
Po prostu bądź silna. Ja przy Tobie będę przez cały czas.
|
|
|
Podeszła do niego wyglądając zajebiście jak jeszcze nigdy. Usiadła mu na kolanach, przejechała ręką po policzku, czule spojrzała mu w oczy i powiedziała: Wypierdalaj.! :)
|
|
|
nie dzwoń do mnie, nie patrz mi w oczy, nie przytulaj, chcę zapomnieć!
|
|
|
|