|
oluutek_.moblo.pl
Kiedy pojawia się przyjaciel samotność znika. Wtedy słowo wspólnota nabiera nowego znaczenia. Porusza w sercu coś co dotąd było nieznane. Bez tego życie nie byłoby pełne
|
|
|
Kiedy pojawia się przyjaciel samotność znika. Wtedy słowo wspólnota nabiera nowego znaczenia. Porusza w sercu coś, co dotąd było nieznane. Bez tego życie nie byłoby pełne ..
|
|
|
Marzenia nie są po to, aby o nich śnić, marzenia są po to, aby je spełniać.
|
|
|
Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie Twoja godzina, sama wejdzie do Twego domu, w twe życie, do Twego serca .
|
|
|
kochasz kogoś całym sercem . kochasz jego najsubtelniejsze ruchy warg , dłoni , kochasz jego wzrok . nieważne , czy
będzie mrużył oczy przed słońcem czy patrzył na Ciebie z pożądaniem . kochasz dźwięk jego głosu , kochasz sposób w
jaki łapie Twoją rękę , kochasz jego oddech na swoim karku , kochasz te głębokie i długie pocałunki , podczas
których " rysuje " Ci wzory opuszkami palców pod bluzką , kochasz jego zapach .. zapach najlepszych w świecie
perfum połączony z nikotynowym dymem , kochasz jego włosy , momenty , kiedy przytula Cię tak mocno , że nie możesz
złapać oddechu . kochasz każdą rzecz , która Ci o nim przypomina . kochasz bajzel , który robi Ci w pokoju za
każdym razem , kiedy Cię odwiedza . kochasz w Nim wszystko , dosłownie wszystko . a teraz każą Ci się kurwa jebana
odkochać .
|
|
|
Romeo , Romeo gdzie Cie kurwa wcieło .?!
|
|
|
ZAMIERZAM ANULOWAĆ MOJE ŻYCIE ;x
|
|
|
teraz stale było jej zimno. jakby zamarzała od środka. i to ciągle zmęczenie. już rano musiała walczyć ze sobą, żeby wstać z łózka, a potem było jeszcze gorzej. z każdym dniem było gorzej. a ona nie umiała tego powstrzymać.
|
|
|
Nie żywy. Nie martwy. Namacalny. Nie taki. Nie siaki. Nie żaden. Nie Twój. Nie mój. Niczyi.
|
|
|
Miałeś tak, że nawet twarz przypadkowej osoby w autobusie przypominała ci twarz osoby, za którą tęsknisz? Że łapałeś się, że robisz sobie dziesiąty kubek herbaty tylko dlatego, by o niej nie myśleć? Że rano największym twoim pragnieniem był dotyk jej rąk? A wieczorem, gdy zasypiasz chciałbyś tylko usłyszeć jej 'dobranoc'? A gdy ktoś przypadkowy na ulicy wypowiadał jej imię, instynktownie się odwracałeś?
|
|
|
u mnie nieciekawie jak zawsze, więc chyba można przyjąć, że w porządku
|
|
|
żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie pod stertami innych spraw.
|
|
|
bardzo wysoko cenie fakt że zaistniałeś w moim życiu.
|
|
|
|