|
olka258.moblo.pl
Najbardziej odczuwasz samotność kiedy zaczynasz się nudzić. Próbując zabić czas szukasz pomocy u innych. Wtedy okazuję się że oni nie mają czasu dla samotnych. Nagle
|
|
|
Najbardziej odczuwasz samotność, kiedy zaczynasz się nudzić. Próbując zabić czas szukasz pomocy u innych. Wtedy okazuję się, że oni nie mają czasu dla samotnych. Nagle zauważasz, że wszyscy są zajęci, tylko nie Ty.
|
|
|
I w końcu to całe 'SZCZĘŚCIE' zaczęło wylewać mi się oczami.
|
|
|
Wiem jak trudny jest dla Ciebie każdy krok w moim kierunku, kiedy ziemia kruszy się pod Twymi stopami. Wiem jak trudno mnie złapać, gdy z każdym twym krokiem cofam się jak zodiakalny skorupiak. Wiem, ja to wszystko rozumiem. Ale nie potrafię inaczej. Chciałabym choćby stanąć w miejscu i pozwolić Ci zbliżyć się choćby o kilka centymetrów. Ale nie potrafię. Zbyt wiele razy zbierałam już serce z podłogi.
|
|
|
Siedząc na parapecie, przy zgaszonym świetle, z kubkiem gorącej herbaty, który wręcz parzy mnie w dłonie, patrząc na krople deszczu odbijające się od okna, dochodzę do wniosku, że lubię być sama. Bez kogokolwiek obok. Czasami obecność innej osoby nie pozwala mi na bycie taką, jaką jestem w żadnym momencie. Często udaję, że jest dobrze, byleby uniknąć zwierzeń i pocieszeń. Jednak z drugiej strony dobrze mieć obok kogoś, kto wyciągnie nas z powrotem, gdy wypadniemy za burtę, i dobrze czuć się potrzebnym, by komuś innemu móc zawsze pomóc. Jakby nie patrzeć jest to zamknięte koło. Dla mnie bez wyjścia. Nie potrafię być bardziej w lewo, ani w prawo.
|
|
|
Wieczorem, w łóżku, wszystko wydaje się takie proste. Myślę: podejdę, zagadam, zaproponuję spacer. Przecież to nic trudnego. Lecz gdy w końcu nadarza się okazja, wycofuję się. Jak tchórz. I znowu nie robię żadnego kroku.
Wolę więc noc. Wtedy wszystko układa się po mojej myśli. Jak ja chcę i jak sobie wymarzę.
|
|
|
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. jeśli tylko będę chciała.
|
|
|
Nie potrzebuję romantycznych kolacji. Możesz wziąć reklamówkę z piwem i worek truskawek. Możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem. To nieważne.
|
|
|
Chciałabym tak po prostu usiąść i gapić się na Ciebie bez żadnego pohamowania, bez żadnego limitu.
|
|
|
mam takie niesamowite myśli na myśli, że nawet moja własna podświadomość się rumieni.
|
|
|
Mam ochotę do Ciebie podejść i powiedzieć, że strasznie mi się podobasz, że kur.wa cholernie mi się podobasz!
|
|
|
Uwielbia łamać zasady, patrzeć w niebo.
Lubi wracać do wspomnień, śmiać się z niczego,
jeść słodycze, słuchać muzyki i
rozmawiać-najczęściej bez sensu,
chodzić na spacery...
Wie, co znaczy nienawidzić a potem znowu kochać...
Nie przejmuje się tym, co mówią o niej inni...
Dąży do swojego celu, zazwyczaj jest uparta...
Choć stara się "być", ale jest tylko "obecna"...
Uważa, że życie jest niesprawiedliwe...
Życie nauczyło ją, żeby nie wybiegać za bardzo w marzenia...
|
|
|
|