|
- Chyba się w nim zakochuje.
- Nic dziwnego. Ty lubisz popełniać błędy.
|
|
|
- Tęsknię..
- Ja też.
- A nie możemy do siebie wrócić?
- W żadnym wypadku.
|
|
|
- Masz jakiś inny głos.
- Mam taki głos jak jestem szczęśliwa
|
|
|
i wydaje Ci się, że mnie znasz, chodź znasz tylko mój wygląd.
|
|
|
Ale my wylądowaliśmy tam, gdzie uczucia gasną
|
|
|
Może i bym płakała, gdyby to nie wiązało się z rozmazanym makijażem.
|
|
|
Nie obiecam Ci że będę czekała zawsze. Pewnie nie będę. Znajdę sobie kogoś, chociażby na złość Tobie. Pewnie nie będzie miał aż tak niebieskich oczu, ale może pomoże zapomnieć.
|
|
|
pamiętam czasy, kiedy zawsze pierwsza łyżka,
Twojego nowo otwartego jogurtu była dla mnie.
|
|
|
Muszę udawać przed najbliższymi, że jestem szczęśliwa, żeby nie było im przykro i mało tego, pomagam im zobaczyć co to optymizm i radość, chociaż sama dokładnie tego nie znam...
|
|
|
Czuje się dziś taka wyprana z jakichkolwiek uczuć. Mam brak chęci do czegokolwiek. Jestem taka nie potrzebna nikomu. Nie rozumiem czemu jednego dnia rozpiera mnie energia zaś drugiego dnia bez powodu mam doła. Dziwie się tylko jak Ty to wszytko znosisz .. tą moją zmienność nastrojów.
|
|
|
Czy nie uważasz,
że gdyby wtedy choć na chwilę, zwolniło się tempo,
sprawy potoczyłyby się inaczej?
nie popłynęłyby wówczas łzy,
a tamtej nocy spałabym spokojnie.
nie byłoby wiecznego strachu i wyrzutów sumienia,
ale teraz gdy to wszystko się stało,
jest mi to obojętne,
czy istniejemy dla siebie czy nie
|
|
|
|