|
olivvka123.moblo.pl
' Jest mi zimno ogrzewam się ciepłą herbatą mam słuchawki w uszach leci smutna piosenka... Patrze w okno na duże wolno lecące krople deszczu... Myśle o nim i powoli
|
|
|
' Jest mi zimno, ogrzewam się ciepłą herbatą, mam słuchawki w uszach, leci smutna piosenka... Patrze w okno na duże, wolno lecące krople deszczu... Myśle o nim i powoli zaczynam płakać...
|
|
|
' Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok. On.
|
|
|
' Chcę tylko, żebyś był pewny tego co robisz.. Bo ja już nie mam sił znów o kimś zapominać.
|
|
|
- O czym chciałeś rozmawiać ?
Zapytała go z uśmiechem na ustach.
- No bo widzisz ...
Zaczął . A ona już wiedziała że coś jest nie tak.
- Widzisz ... no bo ja cie już nie kocham. Przepraszam.
Łzy zaczęły napływać do jej oczu. Nie wiedziała co ma zrobić. Wstała i powiedziała :
- Jeszcze tego pożałujesz , nie przeżyjesz długo beze mnie , uwierz.
- Taa , jasne .
Rzucił byle jak i odszedł. Ona też zaczeła iść , nagle usłyszała pisk opon i krzyk jakiegoś chłopaka. Gwałtownie się obróciła i zobaczyła JEGO leżącego na ulicy w kałuży krwi.
Przypomniała sobie swoje słowa : ' Długo beze mnie nie przeżyjesz '
|
|
|
' Jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej wiadomości sms to znaczy iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze.
|
|
|
' nienawidzę cię za to, że codziennie trzymając mnie za rękę powtarzałeś: nigdy cię nie opuszczę. więc gdzie jesteś, pytam się, gdzie jesteś do cholery?
|
|
|
' dotykałam kiedyś twoich ust, a twoje ręce błądziły po moim ciele. to obrzydliwe, wiesz? obrzydliwie. ale cholernie za tym tęsknie. właściwie to nie tęsknota, to obsesja.
|
|
|
' Mój pamiętnik po przeczytaniu bardziej przypomina Twoją biografię.
|
|
|
' powoli zaczyna do mnie docierać, że to już, nadeszły te długo wyczekiwane wakacje do których czas tak niemiłosiernie się ciągnął. chyba zaczynam pojmować, iż straciliśmy tą znajomość doszczętnie, że zerwała się ostatnia nić jaka między nami była - niepewne spojrzenia na szkolnym korytarzu, kilka wymienionych od czasu do czasu zdań. miną wakacje, proste, nie będą niestety trwać w nieskończoność. ja wrócę do szkoły, żeby pomęczyć się tam jeszcze kilka lat, a Ciebie już nie będzie. może to głupie i zapewne tego nie zrozumiesz, ale dziękuję. za to, iż w odpowiednim momencie odwróciłeś się tłumacząc mi, że tak będzie lepiej. wtedy miałam Cię za sukinsyna, który najpierw mnie zbajerował, potem zniknął. na chwilę obecną wiem, że kierowałeś się tylko jedną kwestią. moim dobrem.
|
|
|
' siedział z kumplami na przystanku . ja akurat przechodziłam obok . chciałam już być w domu . przyśpieszyłam kroku . wtedy On zaczął biec w moim kierunku . udawałam , że go nie widzę . złapał mnie za ramiona i zaczął coś mówić . nie słuchałam Go . po prostu przytuliłam się do Niego , a później przybliżyłam moje usta do Jego . zaczęliśmy się całować . a Jego kumple ? zaczęli gwizdać i klaskać ! śmiałam się jak głupia , ale jednak wtulona w Niego
|
|
|
' Gdyby zrobili sprawdzian o Tobie, dostałabym maksymalną ilość punktów po raz pierwszy z jakiejkolwiek klasówki. Nikt tak dobrze jak ja Cię chyba nie zna.
|
|
|
' Uwielbiam kiedy się na mnie obrażasz, a za 2 min podchodzisz i przytulasz .
|
|
|
|