|
olivkaaa.moblo.pl
Najgorszy moment w życiu to taki kiedy myślisz że nic gorszego Cię nie spotka a później nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać potem nie masz już czym płak
|
|
|
Najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myślisz, że nic gorszego Cię nie spotka, a później nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz już czym płakać, a rozpacz jest nie do ogarnięcia.
|
|
|
przechodząc obok niego, nuciła treść piosenki ' nawet smierc nas nie rozłączy ... ' - wkrótce przestała, nie było sensu się łudzić..
|
|
|
Nigdy się nie poddam, idioto. Wiem, że Cię to wkurza, wytrzymam. W końcu to zrozumiesz..
|
|
|
` Jest naprawdę źle kiedy płacze osoba, która zawsze wszystkich uspokajała ..`
|
|
|
Znowu wstaniesz rano, wypijesz kawę i zmierzysz się z kolejnym, beznadziejnym dniem. Ze świadomością, że oni żyją szczęśliwie.
|
|
|
Mądra była i miała co planów poukładane , troche wiary w siebie i wszystko byłaby w stanie , choć dzieciństwo miała trudne zawsze uśmiechnięta , z pozoru szczęśliwa choć w środku coś pęka , zakochała się biedna i popadła w euforię , bo często tak bywa jak nie fart ma człowiek , chłopak przystojny , ambitny i z klasą , tylko sama nie wierzyła , że On mógłby czuć to samo .
|
|
|
Nie pozbawisz mnie tych uczuć. Nie możesz . nie potrafisz .
|
|
|
.On.? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi pięknymi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję. !
|
|
|
` Jak mi przykro to kurwa płacze , proste.
|
|
|
jebie mnie to, co rozpierdalają na mój temat. ludzie zawsze będą gadać i wymyślać przeróżne bajki, tego nie da się uniknąć.
|
|
|
Siedziała pod salą z nosem w książce zagłębiając się w dalsze miłosne sceny. Rozmyśla jak to by cudownie było gdyby ONA stała się główną bohaterką, a jej partnerem ON. Spędzali by popołudnia razem, przy ciepłej herbatce, rozmawiając o błahych sprawach. Potem szli by na długi spacer wokół stawu. Czekali by na zachód słońca by w jego blasku on nachylał się w jej stronę, by namiętnie i z uczuciem ją pocałować. Później w Jego objęciach wracałaby do domu, a przed samymi drzwiami słyszałaby słodkie 'Dobranoc Skarbie' obdarowane nieliczoną liczbą całusów.. I wtedy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy.
|
|
|
Kolejny krzyk, przemoc w kolejnej rodzinie chłopak mówi, że upadł ale posiniaczoną ma szyję. Kolejny krzyk, gwałt na kolejnej dziewczynie on chodzi wolno dla Niej nic nie będzie takie same. Kolejny krzyk, matka opłakuje syna chłopak chciał zarobić kesz ale zabiła go wojna. Kolejny krzyk, nowo narodzonego dziecka, On nie był w planach nie było siana zostawiła go matka. A ja zastanawiam się czemu musi się tak dziać, czemu tylko umiemy ziarno chaosu wkoło siać?
|
|
|
|