 |
olaax3.moblo.pl
Udaję że go nie kocham bo tak jest lepiej. On kiedyś zapomni pogodzi się z tym. Przestanę bywać w jego myślach jak teraz przestałam bywać w jego życiu. Niech myśli
|
|
 |
|
Udaję, że go nie kocham, bo tak jest lepiej. On kiedyś zapomni, pogodzi się z tym. Przestanę bywać w jego myślach, jak teraz przestałam bywać w jego życiu. Niech myśli, że nic do niego nie czuję. Ten ból i tak będzie słabszy niż ból, który codziennie będzie nosił na plecach w postaci moich tysiąca problemów. Mam tylko nadzieję, że ona o niego zadba, bo tego bym nie przeżyła.
|
|
|
|
w nocy tęsknie najbardziej. ryczę jak głupia, bo nic innego mi nie pozostało. nie ma jej przy mnie, nigdy naprawdę nie było, oczywiście duchowo jest zawsze przy mnie, jak również w moim sercu, czyli mogę powiedzieć, że jest przy mnie 24/7. ale nie ma jej, żeby mogła mnie przytulić, dać buziaka, zapewnić, że wszystko jakoś się ułoży. czemu nie może posiedzieć ze mną, palnąć coś głupiego, te swoje teksty, a ja wtedy bym płakała ze śmiechu i szczęścia, że mam ją przy sobie, kogoś najcudowniejszego na świecie - przyjaciółkę, prawdziwą.
|
|
|
|
wiesz ? nie mam pojęcia czy go kocham . naprawdę . nie wiem pierwszy raz czy darzę go tym cholernie mocnym uczuciem . ale lubię myśleć o tym co robiliśmy , uśmiecham się gdy napisze , gdy go dopadnę nie mam najmniejszej ochoty się z nim rozstawać , całować mogłabym się z nim do końca świata , a gdyby teraz wszystko zakończył byłoby mi bardzo , bardzo źle . no serce , chyba jesteśmy na właściwej drodze do szczęścia .
|
|
|
|
Mówisz że dalej kochasz, przepraszasz, błagasz żebym ci wybaczyła, zapewniasz mnie że nigdy więcej mnie już nie skrzywdzisz, tak.? nie wierze ci, nie wierze w ani jedno twoje nędzne, puste słowo. nie jestem już tą naiwną zabaweczką co kiedyś, więc nie waż się ponownie rozpierdalać mi życia, bo dopiero niedawno udało mi się je posklejać po twoim odejściu . udało mi się wyjść z dna do którego TY tak beztrosko mnie wkopałeś. to bolało, wręcz rozpierdalało moje serce. patrzyłeś na moje cierpienie z uśmiechem, razem z tą szmatą która mi ciebie odebrała. więc jak już miała cię w posiadaniu to czemu nie dała ci szczęścia.? nie będę nagrodą pocieszenia, skarbie. dziękuję za uwagę, żegnam.
|
|
|
|
żaden mi Ciebie nie zastąpi i żadnego tak mocno nie pokocham. ale cholernie mocno potrzebuję miłości. chcę odbić się od tego wszystkiego, skreślić Cię grubą, czarną krechą, postawić wielką kropę i pójść dalej. dalej, by w końcu zacząć normalnie żyć, zostawić za sobą przeszłość, bo to co było już nie wróci, tak?
|
|
|
|
czasem warto odbudować coś na nowo . . czasem warto dać tą kolejną szanse , bo może tym razem by się udało ?
|
|
|
|
Wiem, że powinnam zapomnieć. Przecież doskonale dałeś mi to do zrozumienia. Tylko nie potrafię chociaż raz dziennie nie wejść do Ciebie na profil. Każdy kolejny komentarz od jakiejś dziuni podnosi mi ciśnienie. Nie umiem i nie chcę umiem sobie wyobrazić Ciebie u boku innej. To mnie rozpierdala psychicznie. Boli mnie to, że oprócz mnie ktoś może się w Tobie zakochać. Jednego jestem pewna, że nie pokocha Cię tak jak ja to zrobiłam. Nie spędzi 5 miesięcy tęskniąc za Tobą i myśląc co u Ciebie. Wiem, że powinnam życzyć Ci szczęścia z inną bo na taką mnie wychowano, ale ja chcę, żebyś te szczęście dzielił ze mną, a nie z żadną inną.
|
|
|
|
i marzę tylko o tym, by w końcu znaleźć osobę, która pokocha moje przeróżne nastroje, humorki, aroganckie teksty i foszki. która pokocha mnie taką, jaką jestem, ale będzie starała się mnie zmienić na lepsze. do której będę mogła się przytulić w każdym momencie, i zdobędę pewność, że nie opuści mnie za nic na świecie.
|
|
|
|
daj mi pewność, że ty jesteś tym wszystkim, za czym tęsknię .
|
|
|
|
nie będę zła za ciszę z Jego strony , po prostu będzie mi przykro.
|
|
|
|
Tak okropnie trudne było uświadomienie sobie, że już nie wrócisz, że już mnie nie chcesz
|
|
|
|
Wiedziałam, że się mną bawisz, jednak tak trudno było sobie Ciebie odmówić.
|
|
|
|
Dodaj komentarz