|
oktasiaaa.moblo.pl
było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę zawsze dzowniłeś gdy wiedziałeś że mam przechodzić przez ten c
|
|
|
było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torbę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam z powrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając : " ale jak, skąd ? ". w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: " masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ".uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza.♥
|
|
|
Przepraszam za moje wady,które górują nad zaletami. Przepraszam, że jestem nieznośną istotą,która daję rady wszystkim, a sama nie potrafi ogarnąć swojego życia. Jestem jedynie człowiekiem i maksymalnie korzystam z prawa do popełniania błędów. Może to wina leży we mnie? Bo gdzieś straciłam tą dawną radość i chory optymizm? Może dojrzałam, a może po prostu tak działa na mnie złe powietrze? Jedno jest pewne... Jestem mistrzem w pierdoleniu ważnych dla mnie spraw. Pozdrowienia dla wszystkich,których zraniłam i których jeszcze zranię. /esperer
|
|
|
'Stała nad Jego grobem ze łzami w oczach, serce jej biło coraz szybciej ! Dziękowała mu, że On uratował Jej życie !
|
|
|
"nigdy nie jest za późno zacząć tak jak chce się żyć"
|
|
|
a dzisiaj gdy siedzieliśmy ze znajomymi ty zażartowałeś mówiąc mi, że pasowalibyśmy do siebie, bo przecież oboje mamy kozackie czarne bluzy. zaczęłam się śmiać i spojrzałam na naszych kolegów, którzy tylko uśmiechali się pod nosem i trącali ręką, po czym wybuchli śmiechem komentując, że łączy nas jeszcze jakiś milion innych rzeczy, ale mamy racje udając, że nic nas nie łączy, bo nie znieśli by kolejnej zakochanej pary w naszej paczce. zmieszana spojrzałam na Ciebie, a ty bezczelnie się uśmiechnąłeś, nie spuszczając ze mnie wzroku./destino
|
|
|
spójrz prawdzie w oczy, zepsuliśmy to po mistrzowsku./destino
|
|
|
było u mnie kolorowo, dopóki ta suka nie zabrała moich kredek.
|
|
|
pierdolę, wszystko. jestem pyskatą, beszczelną, nie ogarniętą gówiarą.Dziękuje miło mi .
|
|
|
Tym razem to ja stawiam warunki ! Już kotek nie będziesz mną manipulował !
|
|
|
Ty zawsze będziesz widział we mnie małą dziewczynkę , która nie wie , co to znaczy kochać
|
|
|
|