|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
co wieczór wpie.rdalasz się w moje myśli.. naucz się ku.rwa pukać!
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
Chyba jednak wole Cię nie mieć , niż mieć tak na niby , od czasu do czasu , od zachcianki , od smutku.
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
` Dała się ponieść nadziei , marnemu złudzeniu o pięknym love story...
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
ze słuchawkami w uszach pod wiatr codziennie szła,przez Niego bała się miłości bardzo tak..
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
I wszystko na marne? Nieee...nie możesz teraz skończyc.
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
'...aż wreszcie doszło do tego, że nie chciała budzić się ze snów, które wydawały jej się bardziej rzeczywiste.'
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
Epilog zawsze może byc prologiem...
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
piła wino, prosto z butelki, siedząc w piaskownicy o czwartej nad ranem. lubiła witać dzień z przyspieszonym tętnem.
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
Nieraz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru Jego oczu, Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
..kiedyś spotkam kogoś, kto będzie mnie lubił nawet jeśli nie będę się o to starać .
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
tak wtuleni w siebie siedzieli na ławeczce niespełnionych marzeń
|
|
|
okonka dodano: 11 listopada 2010 |
|
Ej, zatrzymaj się na chwilę . Popatrz, ona tęskni .
|
|
|
|