 |
ogniodporna.moblo.pl
nagle kusi dotykiem jak silnym narkotykiem.
|
|
 |
nagle kusi dotykiem jak silnym narkotykiem.
|
|
 |
te spędzone razem chwile, ławki szkolne, setki wspomnień, nie ma takiej możliwości, wstęga przyjaźni nie pęka.
|
|
 |
Idę za nimi, bo oni idą za mną. Wiesz jak to się nazywa? To lojalność.
|
|
 |
dotrzymuję kroku tym, których szczere są intencje.
|
|
 |
przyjaźń wystawia na próbę, twarze szczere odsłania.
|
|
 |
przy was nie mam tremy, dobrze wiemy czego chcemy, dzięki wam staję się lepszy, dzięki wam wiara tak mocna.
|
|
 |
dziwnie postrzegani, a świat wokół nas się kręci, to właśnie dla tych wszystkich, którzy są w naszej pamięci.
|
|
 |
pozostaną ci co byli, pozostaną.
|
|
 |
sztuka prawdziwej przyjaźni, która z tropu nas nie zbiła.
|
|
 |
przystąpmy do wieczerzy, na której nie ma Judasza.
|
|
 |
twoje łzy pewnie płyną teraz w rytm tego bitu.
|
|
 |
każdy twój chwiejny krok coraz bardziej podnieca.
|
|
|
|