|
ogniodporna.moblo.pl
Obyście u swego raju bram długo nie pukali.
|
|
|
Obyście u swego raju bram długo nie pukali.
|
|
|
w tych kilku prostych rzeczach, kilku prostych słowach.
|
|
|
masz kosz zabawek i baw się beztrosko
|
|
|
Dokąd, a dokąd, a dokąd tak gnasz?
|
|
|
Na pojebaństwo dożywotnią gwarancję mam.
|
|
|
dziś chcę grać, wódę chlać, blanty jarać, pijanić, dopierdalać, napierdalać!
|
|
|
pójdę razem z Tobą jak w dym!
|
|
|
proszę Cię chodź, celebrujmy każdą z chwil.
|
|
|
każdy z nas ma w sobie ten wewnętrzny głos.
|
|
|
patrzysz na faceta, co w lodówce ma co jeść, mam PeCeta, a złożył mi go sam Bill Gates, zamilcz więc, bo wjedzie brudny czarny Benz i zabierze cię w parę niezbyt fajnych miejsc.
|
|
|
popatrz na górę, jesteśmy tam, gdzie jest tęczy koniec.
|
|
|
Zaklinacz deszczu, przedstawienie już otwarte!
|
|
|
|