|
Szła z koleżankami.Zobaczyła chłopaka,którego kochała ponad wszystko.Szedł z kolegami.Zrobiło jej się smutno,gdy wiedziała,że on tego nie odwzajemniał.Chciała z nim porozmawiać.Krzyknęła "zaczekaj!" on odwrócił się i rzekł "kurwa znamy się?!"./ogarnijsiechlopie
|
|
|
Grill u znajomych. Ubrała się w najlepszą sukienkę i ulubione szpilki, wyglądała ślicznie. Pobiegła do kuchni, żeby przynieść piwa. Zatrzymała się w progu. Stał oparty o blat stołu, a jakaś laska patrzyła na niego, jakby zaraz mieli się pocałować. 'Hm, przerwałam. No to sobie nie przeszkadzajcie.' Syknęła i pędem rzuciła się w stronę parku. Złapał ją za ramię. 'Zostaw mnie!' Spojrzał na nią zdziwiony. 'Określ się w końcu! Mam dość biegania za Tobą, jak jakiś piesek. Mam dość szarpania się z pytaniami, czy choć trochę Ci na mnie zależy. Mam dość widoku kolejnej panienki w Twoich ramionach. Mam dosyć! I jeżeli taki jest stan rzeczy, to sobie odpuść. Tak, jak w tym momencie robię to ja. Załapałeś, czy mam Ci coś jeszcze przeliterować, narysować i zaśpiewać?' Odpowiedziała jej cisza. 'Wracaj do swojej panny.' Powiedziała i skierowała się w stronę skrzynek z piwem. On za to poszedł do swojego auta i zapalił fajkę. 'Jesteś idiotą.' Warknął do siebie. 'Pierdolonym kretynem.'/ogarnijsiechlopie
|
|
|
Pobiegła za budynek szkoły i wyciągnęła fajki. Odpaliła jedną, później drugą i następną. Czuła, jak dym drażni jej przełyk i jak serce uderza z niesamowitą szybkością. Kątem oka widziała zarys jego sylwetki. Szedł w jej stronę z miną starszego brata. Wyrwał jej papierosa i zaczął kazanie. 'Oszalałaś? Nigdy nie jarałaś! Co z Tobą, kurwa?!' Odepchnęła go i później znowu. 'Co Cię to do cholery obchodzi?! Z resztą, nie wiesz?! Nie ma Cię. Zabrakło Twoich rąk, bez których moje stały się niczyje, zabrakło szeptu budzącego mnie rano, ramienia, w które się wtulałam. Oto, co się stało! A teraz wypierdalaj, bo nie chcę na Ciebie patrzeć. Daj mi żyć! Daj mi chociaż spróbować zapomnieć!' Zabrakło jej oddechu. 'Boże...ja...' Zaczął, ale mu przerwała. 'Zostaw mnie! Wynoś się, no!' Ryknęła tak głośno, że przechodnie patrzyli na nich z zastanowieniem. Minął ją wkurwiony. Zaczęła płakać. 'Wróć. Zrób krok w tył i na moje 'wynoś się' odpowiedz 'nie'.' Ukryła twarz w dłoniach./ogarnijsiechlopie
|
|
|
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba! /ogarnijsiechlopie
|
|
|
łatwiej zakochać się nie kochając,niż odkochać kiedy się kocha../ogarnijsiechlopie
|
|
|
wiesz,bardzo mi przypominasz mojego przyszłoego chłopaka.;d/ogarnijsiechlopie
|
|
|
namaluję Ci na zębach takie małe penisy, będziesz miał chujowy uśmiech . /ogarnijsiechlopie
|
|
|
wzór na szczęście? Ty + ja,proste./ogarnijsiechlopie
|
|
|
"Idę spać" - czyli idę w stronę łóżka, ale po drodze zobaczę co jest w telewizji, sprawdzę smsy, połączenia, nastawię budzik, a następnie poleżę w łóżku godzinę lub dwie. /ogarnijsiechlopie
|
|
|
pozwól, że nie pozwolę Ci odejść tak po prostu./ogarnijsiechlopie
|
|
|
obudził ją sms od swojego ukochanego. Była godzina 00;00 . W treści było napisane : -" Kochanie,przepraszam to koniec,nie mogę tak dalej . " Ona zaszokowana wstała,łapiąc się za poduszkę,zaczęła płakać. Po chwili wybiegła z domu, poszła w stronę plaży. Tam gdzie był ten pierwszy pocałunek,to pierwsze "kocham Cię" .Szlochała. Była w swojej pięknej czerwonej piżamie z serduszkiem,od niego na walentynki . Stwierdziła że to już nie ma sensu . Utopiła się,nie przeżyła .O poranku dostała kolejnego sms ,właśnie od niego, w którym było napisane : - " Prima aprilis kochanie.:*
"/ogarnijsiechlopie
|
|
|
uwielbiam luźne bluzy, trampki, reggae, miętowe Winterfresh, nieprzyzwoite zachowanie, przekleństwa. no i gdzie mi tu wyjeżdżasz z 'księżniczką' ? proszę Cię, pomyśl ./ogarnijsiechlopie
|
|
|
|