 |
ogarnijjx3.moblo.pl
ja też moge mieć wyjebane nie ma problemu .
|
|
 |
ja też moge mieć wyjebane , nie ma problemu .
|
|
 |
Doceniam to gdzie jestem i gaszę tu jak peta, tych
wszystkich hipokrytów co grzebią w moich grzechach.
|
|
 |
Możesz mnie kochać, chcesz to znienawidź
Popatrz, daj mi żyć, próbuj zabić
Miłość, nienawiść, krucha granica
Na zawsze rap, do końca życia.
|
|
 |
Mijamy się, może to właśnie Ty, tylko dlaczego wciąż, mamy osobno iść? Stale mijamy się, zrobię największy błąd, Ty się zjawisz a ja, powiem że to nie to.
|
|
 |
Kochane dziewczyny :
W sylwestra pijemy za zdrowie facetów,
którzy nas zdobyli, kolesi którzy nas stracili,
debili którzy nas rzucili i farciarzy, którzy nas poznają;)
|
|
 |
Gdybym miała wypić za wszystkie błędy jakie kiedykolwiek popełniłam w życiu to kac trwałby zdecydowanie do śmierci .
|
|
 |
- dla Ciebie zrobię wszystko
- wszystko ?!
- tak .
- to wyskocz przez okno .
- będziesz miał mnie na sumieniu
. - nie, bo przecież tego nie zrobisz .
- przecież powiedziałam - WSZYSTKO . podeszła do okna i wyskoczyła.
|
|
 |
Nigdy nikogo nie przepraszała, czekała, aż ktoś inny wyciągnie rękę .
Jednak kiedy go poznała nie używała innego słowa niż 'przepraszam' .
|
|
 |
Próbowałem rozegrać to dobrze.
Ale kiedy patrzę na ciebie Nigdy nie mogę być odważny.
Bo ty sprawiasz że moje serce zaczyna bić szybciej.
|
|
 |
Jej oczy momentalnie przepełniły się łzami. oderwała wychudzone ciało od powierzchni białej ściany, przełykając z trudem ślinę. podparła sine ciało dłonią powoli kładąc się na łóżku. przetarła mokre od wody usta czując, jak jedna z przed chwilą połkniętych tabletek z trudem przeciska się w przełyku. złapała oddech i uwalniając z silnego uścisku pięść, kolejny raz znów próbowała pożegnać się z tym światem.
|
|
 |
Lubię patrzeć na niego ukradkiem. Kątem oka zerkać na jego postawną budowę ciała. Na ten szczery i wyjątkowy uśmiech. Zniewalające z nóg tęczówki. Każdą przerwę spędzam na bezinteresownym zatapianiu wzroku w jego osobie. Jest mi z tym dobrze. Stoję i podziwiam wiedząc, że nigdy mnie nie zrani. Nigdy nie dowie się o moim istnieniu.
|
|
 |
Gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze, którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem, którzy mówili, że kochają prosto w oczy, a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu?
|
|
|
|