|
ogarnijjx3.moblo.pl
nikt nam nie powiedział kiedy mamy się pożegnać i ile mamy czekać aby znowu się pojednać ramię w ramię nawzajem siebie wspierać rodzimy się by żyć żyjemy by umierać.
|
|
|
nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać,i ile mamy czekać aby znowu się pojednać,ramię w ramię nawzajem siebie wspierać,rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać.
|
|
|
myślisz, że nie cierpię, bo się nie skarżę. że nie mam uczuć, bo ich nie okazuję. że nie pamiętam, bo przestałam wspominać. czy to, że jestem silna i potrafię dobrze kłamać oznacza, że nie jestem człowiekiem ?
|
|
|
Ludzie zawodzą, pomimo szczerych chęci,
Niektóre chwile, chcę wymazać z pamięci.
|
|
|
Obraziłeś mnie przez sen
to przeprosisz gdy się zbudzisz.
|
|
|
Jak mi mówią ' ty musisz ' ja mówię ' niekoniecznie '.
Robię sieczkę, podwyższam poprzeczkę.
|
|
|
za siebie odwracam się tylko na sprawdzianach.
|
|
|
zawsze trzeba podejmować ryzyko. tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.
|
|
|
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
|
Moje życie - jedno wielkie, niedokończone samobójstwo.
|
|
|
wspomnienia - tego nikt nam nie zabierze.
|
|
|
Chłopak, który zawładnął moim sercem stał się przeszłością, która do dziś mnie dręczy, nie jestem w stanie wymazać z pamięci tych psychomyśli, które wysysają ze mnie resztki siły, która jest na wymarciu. Był niczym whisky wstrzyknięte prosto w żyły, swoimi słowami potrafił wzbudzić we mnie uczucie pragnące być przy nim, robił z siebie ofiare losu, a ja pozwalałam na to by być 'pocieszeniem' - taka rola moja była w jego życiu, naiwność ludzi nie zna granic.
|
|
|
'pierwszy chłopak , pierwsza miłość , pierwsze prawdziwe uczucie , pierwszy wspólny spacer , pierwszy pocałunek , pierwsze rozstanie , pierwsze złamane serce. taa.. pierwszych razów się nie zapomina.'
|
|
|
|