`Teraz zrozumiałam kiedy mała księżniczka staje w progu prawdziwego życia. Staje się to w momencie, gdy prawdziwie pokocha pierwszy raz. Gdy zasmakuje miłości. Od tego momentu życie nabiera prawdziwych barw, nie tylko tych różowych jak to było wcześniej. Teraz paleta barw poszerzyła się- od śnieżnej bieli aż po hebanową czerń. Idąc przez życie musi zapoznać się z każdą barwą. Nie zawsze jest to przyjemne. Ale zawsze ma w sobie małą świecącą iskierkę, która niezależnie od tego, co się stanie, tkwi w niej przez całe życie. Od chwili kiedy pokochała, aż po kres. Bo kiedy pokocha raz, to kocha już całe życie, bez przerwy. Nie ważne, czy pokochała innego księcia, czy jest obecnie samotna. Bo często nawet nie jest świadoma swoich uczuć. Tak, właśnie tak. Tą małą, świecącą iskierką jest miłość. Ale tylko pod warunkiem, że jest to ta szczera, prawdziwa miłość.`
|