Matematyk oświadcza się swojej dziewczynie: -Dziewczyno mego serca, kocham cię wprost proporcjonalnie do odległości między nami, sinus twych rąk, cosinus twych nóg,parabole twych ust... Staniemy się ułamkiem: ja będę licznikiem, a ty mianownikiem... -Odczep się nieparzysty iloczynie, bo tak ci przypierwiastkuje, że zbiór twych zębów wyleci poza nawias kwadratowy twych ust.
|