|
oddychajdzifko.moblo.pl
W moim życiu będziemy zawsze istnieć razem
|
|
|
W moim życiu będziemy zawsze istnieć razem
|
|
|
Są takie miejsca w duszy i myślach człowieka, w które zaglądać nigdy nie należy.
|
|
|
Nie myśleliście nigdy, [...] że niebezpieczeństwem zadawania pytań jest to, iż możecie usłyszeć odpowiedź?
|
|
|
Wiedział, że kłamię, a ja wiedziałem, że on wie. Trudno o większe porozumienie między dwojgiem ludzi.
|
|
|
Od zawsze obawiałem się, że mogę zostać zraniony, dlatego starałem się nie dawać nikomu okazji do ranienia. Jeśli nie wyjdziesz sam ze skorupy, jest mniejsza szansa, że wyciągną cię na siłę, prawda? Jeśli nie wspinasz się na góry, raczej nie spadniesz z wysokości (...) Po co szukać następnych gór do zdobycia, skoro nie weszło się jeszcze na tę najważniejszą? „ Może po to, by wiedzieć, że potrafisz w ogóle na nie wchodzić?”
|
|
|
Ale nadzieję trzeba mieć. Irracjonalną, bezsensowną nadzieję. Taką, która każe ci obstawiać orła, gdy rzucasz fałszywą monetą mającą reszkę zarówno na rewersie, jak i awersie. Bez tej nadziei mogłem równie dobrze się powiesić.
|
|
|
I zawsze będziemy tacy – westchnął (..) – Zawsze będziemy umieli umierać i nie będziemy potrafili żyć.
|
|
|
Obywatel ów po pijanemu napluł na medalik z Matką Boską i powiedział, że królową, która tak umiejętnie opiekuje się swoim narodem, tenże naród powinien w podziękowaniu wyjebać w kosmos.
|
|
|
Minął już czas cudów.(...) Może nawet Bóg nie potrafiłby dzisiaj zmartwychwstać, a może zmartwychwstać po prostu by nie chciał. Bo jeśli prawdą było, co Biblia mówiła o poświęceniu i złożeniu ofiary, to czy ludzkość była godna, aby umierał za nią Bóg?
|
|
|
W dzisiejszych czasach nawet, jak chciałoby się sprzedać duszę, to nie ma komu.
|
|
|
– Związek między dwojgiem ludzi ma być olśnieniem. (..) fajerwerkiem, chęcią bycia coraz bliżej. Dzielenia się tym, co dobre i złe.(...) Miłość ma upajać, jak dobre wino, a nie powodować kaca.
|
|
|
– Trzeba jakoś żyć. – Wzruszyła nerwowo ramionami. – Bo przecież można stracić życie na szukaniu.
– Jakoś? – zapytałem z ironią, która przyszła mi bez trudu. – Masz jedno życie i chcesz je przeżyć JAKOŚ?
|
|
|
|