|
Byłam ciężkim sercem do zniesienia, ale to nie znaczy że można traktować Mnie jak zabawkę.
|
|
|
Był sobie chłopczyk, wierny dziewczynce, i całą swą miłość, zamknął w skrzynce.
|
|
|
wszystko mi przeszkadza, cały świat mnie uwiera i gniecie. szkoła, dom i ten wieczny syf — ucz się, wracaj do domu, bądź grzeczną dziewczynką, sprzątaj, słuchaj, milcz.
|
|
|
teoretycznie wolna i nie zalezna.. oo tak.
|
|
|
Czasami jest tak ze siedzę cicho gdy wszystko we mnie krzyczy. Czasem nieufna by za chwile nie okazać się naiwną. Czasem zbyt bardzo...chce. Czasem nie potrafię przyznać się do błędu- bo tak łatwiej. Czasem smutna, bez powodu Czasem wredna, mam wyrzuty sumienia. Czasem mówię nie, chcąc powiedzieć tak. Czasem nie pewna siebie. Czasem zamknięta w sobie, a tak wiele chce powiedzieć. Czasem nieposłuszna, wbrew własnej naturze. Czasem zazdrosna, mimo woli. Szukam wciąż siebie i wciąż się gubię.
|
|
|
nie potrafisz spojrzeć w oczy, powiedzieć mi choć raz, o co Ci w zasadzie chodzi, wiesz, że nie masz szans.
|
|
|
Ty nawet nie wyobrażasz sobie tego do jakiego stanu mnie doprowadzasz! Moje serce przez Ciebie chce wybuchnąć, moje kolana przez Ciebie same się uginają, moje myśli są pełne Ciebie. Moje usta pragną Cię całować, moje oczy pragną na Ciebie patrzeć, moje uszy pragną Ciebie słuchać. A Ty? Udajesz, że mnie nie znasz.
|
|
|
jestem duże dziecko, co się krępuje powiedzieć tak prosto w oczy, co naprawdę czuje.
|
|
|
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
|
nikt nic nie chciał nam wyjaśnić za dzieciaka świat był wielką niewiadomą z perspektywy trzepaka, miałem sam się przekonać, puzzle poukładać, wyszło mi serce brudne, a chciałem świat naprawiać.
|
|
|
jeśli masz tonę chusteczek, słodkie wino, lody i popcorn to możesz do mnie przyjść .
|
|
|
albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość.
|
|
|
|