 |
|
od pewnego czasu nie ogarniam wydarzeń wokół mnie.
|
|
 |
|
jeśli przyszedłbyś do mnie, nie wiedziałabym, co zrobić. nasze relacje tak się pozmieniały, że nawet nie wiem, czy mogę Cię legalnie przytulić. pogubiłam się w tym wszystkim.
|
|
 |
|
wiem, że jeszcze będziesz żałował, że jeszcze będziesz chciał wrócić, że będziesz błagał o wybaczenie. a ja, głupia, pewnie od razu się zgodzę, bo nigdy nie przestałam Cię kochać.
|
|
 |
|
ona nosi krótkie mini i wysokie obcasy, mi wystarczą potargane spodnie i trampki, ona ma tonę tapety na twarzy, a ja używam tylko kredki i tuszu. a Ty i tak uważasz, że ona jest lepsza. widocznie gustujesz w pustych panienkach. tylko nie proś, żebym wróciła.
|
|
 |
|
nie chcę iść do nieba, bo w piekle będzie więcej znajomych .
|
|
 |
|
nadal tak cholernie mi zależy, nadal mam tą cholerną nadzieję, choć tak cholernie mocno mnie zraniłeś, ja Cię tak cholernie mocno kocham.
|
|
 |
|
lakier do paznokci, GrubSon w głośnikach, ogromna góra słodyczy na biurku, pełny luz i sielanka.
|
|
 |
|
na chwilę zapomniałam, że faceci to ostatnie skurwysyny. dzięki, że mi o tym przypomniałeś.
|
|
 |
|
gdybyś był księciem na białym koniu, to kazałabym Ci z niego zejść i pojeździć ze mną na rowerze.
|
|
 |
|
mam już kurwa dosyć waszej pierdolonej miłości.
|
|
|
|