tak bardzo do Ciebie pasowałam, Twoje ramiona idealnie mnie obejmowały, Twoja ręka tak idealnie chwytała moją, Twoje usta idealnie całowały moje, Twój charakter tak idealnie dopełniał mój. Z każdej sytuacji zawsze znajdowaliśmy wyjście, miliony kłótni, rozstań i powrotów, bo przecież nie umieliśmy żyć bez siebie. W jednej chwili wszystko zniknęło, nie ma Twoich ramion, rąk ust - CIEBIE... i mnie chyba też.
|