|
noxname1.moblo.pl
Bo my nie jestesmy po to zeby się podobac Bo my nie jestesmy po to zeby was oczarowac mo my nie jestesmy po to by dac wam nadzieje Dac nadzieje wam bo czasami zle sie
|
|
|
Bo my nie jestesmy po to zeby się podobac
Bo my nie jestesmy po to zeby was oczarowac
mo my nie jestesmy po to by dac wam nadzieje
Dac nadzieje wam bo czasami zle sie dzieje
|
|
|
Siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe, pięcioletnie dziecko. Bez problemów, bez smutków, bez jakiegokolwiek powodu do załamania.
Po prostu jak szczęśliwy, mały dzieciak, nieznający jeszcze życia.
|
|
|
i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka
|
|
|
I obiecuje Ci , nawet jeśli jutro będzie tak cholernie padać . Nawet gdy będzie wiało tak , że o mało mnie nie porwie . Obiecuje - przybiegnę choćby boso .
|
|
|
- co u ciebie?
- do dupy. nie chce mi się żyć, nie mam do kogo dzioba odezwać, nie panuje nawet nad łzami,
- Ty?, Ty samotna? dziewczyna, która jest zawsze uśmiechnięta od ucha do ucha?, przy której zawsze jest pełno dziewczyn?
- no popatrz.. na pozór wiecznie szczęśliwa, a w środku mnie rozpierdala. pewnie myślałeś, że zawsze ciesze michę? tak jak wszyscy.. bo przecież ja nie mam kurwa zmartwień, nic mnie nie boli, nie płacze, nie przeżywam.. traktujcie mnie wszyscy tak dalej..
|
|
|
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś : ' ufamy sobie nadal ?'. nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami :' zajebiście kurwa', odszedłeś , zakładając kaptur na głowe. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam : ' nie, przykro mi'.
|
|
|
I chcę doczekać dnia , gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie : mamo , też ktoś ci kiedyś złamał serce ? i ja wtedy z uśmiechem , opowiem o tobie , a ona się rozchmurzy i powie : to u mnie nie jest aż tak źle...
|
|
|
kochac zyc i snić. Brak juz do tego sił.
|
|
|
Dawno, dawno temu był sobie Rozum i było sobie Serce. Rozum kochał Serce ponad życie, a Serce odwzajemniało jego uczucie równie mocno. Jednak pewnego dnia ich miłość zaczęła się psuć, aż w końcu znikła. Jej miejsce zajęła nienawiść. Rozum i Serce rozstali się w złości, pełni bólu i goryczy. Od tamtej pory żaden człowiek nie może jednocześnie słuchać głosu Rozumu i Serca, bowiem obydwoje nie potrafią dojść do porozumienia i zawsze mają odmienne zdania.
|
|
|
"Romantyczna kolacja, spacer brzegiem morza i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku, twoja obecność i poczucie, że coś dla ciebie znaczę."
|
|
|
Kurwa mać !-co się stalo?! -on znów.. - co on ci znów zrobil?! - namotał mi w głowie! -a to skurwysyn.
|
|
|
Wiem ze kobiecie tak nie wypada ale ja kocham stan kiedy jestem najebana!!
|
|
|
|