Taka wyjatkowa symbioza. Wiesz, że możesz funkcjonować bez, jednak twoim wyborem jest 'z'. Więź ta jest tak cudowna, że uczucie przenikające twe ciało, nie może się uspokoić, wciąż narasta. Dodaje ono skrzydeł. Daje wiarę. Motywuje do działania. Dzięki temu wiem po co tu jestem. Wiem dla kogo mam żyć. Świat staje się piękniejszy, nabiera więcej barw. Coś tak wyjątkowego, jak się nazywa? Miłością-zakochanie? NIGDY. Bez przyjaciela jesteś nikim, dla niego zyjesz. Żyjesz z nim, w jedności duszy i nie chcesz żyć inaczej. Możesz żyć osobno, ale pragniesz razem na zawsze. Ta wspaniała, limitowana więź ma tyle mocy, że człowiek nie jest w stanie jej pojąć. Kiedy jest nieskażona, szczera, ufna oraz wyrozumiała, dodaje chęci trwania w tym jakże ponurym świecie. Staje się on barwniejszy i lżejszy. To jest piękne lecz trudne. Miłość łącząca wtenczas te dwie jednostki jest najtrwalsza i niezniszczalna.
|