|
nonchocolate.moblo.pl
baardzo nie lubię poważnych rozmów . chociażby dlatego że muszę mówić i być poważna jednocześnie.
|
|
|
baardzo nie lubię poważnych rozmów . chociażby dlatego , że muszę mówić i
być poważna jednocześnie.
|
|
|
a później? przychodzi taki moment, że po prostu sobie odpuszczasz.
dochodzisz do wniosku, że to wszystko nie ma sensu. już prawie sobie
podarowałaś to wszystko, prawie zapomniałaś. i jedna wiadomość
choćby na głupim gadu potrafi wszystko zmienić.
|
|
|
byłeś dla mnie wszystkim. wszystkim w co wierzyłam, wszystkim czego
pragnęłam, wszystkim co mnie cieszyło. STOP poprawka. dalej jesteś.
|
|
|
najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę,
wypalasz milion świeczek i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na
jakikolwiek odzew od kogokolwiek. to się nazywa samotność, której nie
jesteś w stanie przezwyciężyć. włączasz tę samą piosenkę po raz
setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i
dniach..
|
|
|
jest tak źle, że myślałam że sobie poradzę. no i znowu się myliłam.
|
|
|
najgorsze są chwilę, gdy leżąc na łóżku, z słuchawkami w uszach,
uświadamiasz sobie, że do niczego nie dążysz, że nie masz nikogo, komu
by Ciebie brakowało, że tak naprawdę to nie masz nic .
|
|
|
pierdole , nie wytrzymuje psychicznie na tym świecie. nie ograniam tego,
że ciągle o nim myśle ;
|
|
|
mimo, że używam wulgarnych tekstów, jestem kurwa delikatna, nawet bardzo.
|
|
|
przyjdź. opowiem Ci jak bardzo boli twoja nieobecność.
|
|
|
i czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba
zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód.. i nieważne jak cholernie by
ci zależało, jak trudne by to było. po prostu trzeba.
|
|
|
szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie
dobrze, dasz radę". a wszystko po to by nie popłakać się wśród
setki obcych twarz. weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała
się jak dziecko.
|
|
|
zmierzam do załamania nerwowego. kurwa, mam dość !
|
|
|
|