|
nonapewnoo.moblo.pl
a ból wypala w naszym przeznaczeniu nicość by wykrzyczeć odbiciom że uczucia się nie liczą
|
|
|
a ból wypala w naszym przeznaczeniu nicość, by wykrzyczeć odbiciom, że uczucia się nie liczą
|
|
|
mów mniej, mów mniej, to nie wygląda dumnie, mów mniej, mów mniej bo to nie teleturniej, durnie
|
|
|
na początku nic nie czułam, na pewno nie chciałam ranić, bo dobrze znam się z tym bólem, gdy serce krwawi, teraz bym go nie zawiodła, wróciłabym się o dwa dni i sprawiła, że z tych akcji dzisiaj byśmy się śmiali, wiem, że w głowie mam burdel, mam niepoukładane, chociaż staram się jak umiem to raczej nierealne
|
|
|
Daj mi znak, kurwa. Jeden mały znak, znaczek. Może być nawet pocztowy. Pośliń mnie. Pocałuj. Przez te wszystkie piosenki w głowie mi się przewraca. Skrzypce mi się pojebały. Wybacz.
|
|
|
piłam piwo, piłam wino, piłam wódkę - wszystko na nic
|
|
|
po co się z tym męczyć i bawić w sentymenty
|
|
|
jestem tu już któryś samotny dzień, chyba gasnę chyba braknie mi odwagi, znów Cię nie ma, miałeś ogrzać te zmarznięte ręce
|
|
|
ciągniemy się na dno, co krok, co dzień, co noc
|
|
|
porąbane to pożądanie, prócz tego nie czuję do Ciebie tu nic
|
|
|
wiem, że masz już dość, daj mi rękę - chodź
|
|
|
jeśli od kogoś kogo kochasz, ziom, dostałeś srogi wpierdol, to na pewno wiesz czym jest ból, pamiętasz to, na pewno, w szkole sucha gadka, "yyy, spadłem ze schodów", choć myśleli, że wpadłeś, ale pod osiem samochodów, dziś to nieistotne, gniew zdusił uczucia, to nerwobóle kłucia, duszności i ta bezsenność
|
|
|
czasami nie chce Ci się żyć, chciałbyś leżeć w grobie, jeden problem może Ciebie wbić w glebę, jak nagrobek
|
|
|
|