Zauważyłam że i tak zawsze wychodzę na najgorszą.No sory czy to moja wina że napotykam takich dupków? Wali mnie to że to ja jestem ta "zła" ale mam wyjebane na kogoś kto udaje .
Podniosłam wzrok żeby zobaczyć jak się obściskujez z nią ( że tak ładnie powiem ). Nie mam wybuchowego charaktery ale przysięgam jeszcze raz publicznie włożysz jej rę kę tam gdzie nikt nie powinien widzieć zajebie ci z jej szpilki
Szczerze? Mam gdzieś co o mnioe teraz myślisz. Było minęło. Stoisz teraz przede mną prosząc o przebaczenie. Bogiem nie jestem , nie rozgrzeszam. Mam to w nosie .