I usiadłam na środku mojego miękkiego dywanu z czerwonym kubkiem w ręce. Dostałam sms-a. Nawet nie chciało mi się wstać do telefonu. Straciłam nadzieję że się odezwiesz. Dopiero przed snem kiedy już leżałam w łóżku przeczytałam wiadomość . Treść " przepraszam" . Od ciebie. Czyli kiedy ja siedziałam smęcąc i pijąc napój ty myślałeś o mnie. Już nigdy nie stracę tej głupiej nadziei . ! / nofound.
Krzyczałeś że nie dasz mi odejść. Że jestem dla ciebie wszystkim. Przez łzy mówiłam że to nie ma sensu , że nie potrafię inaczej. Przytuliłeś mnie i powiedziałeś że nie ma co odbierać sobie szansy na szczęście i to by było bez sensu / nofound.