|
niusiaax3.moblo.pl
Lubię samotność ale tylko we dwoje.
|
|
|
Lubię samotność, ale tylko we dwoje.
|
|
|
Była zmęczona wtulaniem się w poduszki, sięganiem po koc, kiedy pragnęła ciepła i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec każdego dnia, żeby mogła obudzić się następnego poranka z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy, milszy, lżejszy, chociaż nigdy nie był..
|
|
|
Nie wierzę w czary. Nie wierzę również w miłość od pierwszego wejrzenia, ale to nie to samo. Niektórym jednak przydarza się: spojrzą w lewo i w gardle ich zatyka, serce wali, krew skronie rozsadza. Ani jeść, ani spać. Podobno. Miłość.? Urzeczenie, zafascynowanie, pragnienie, wariactwo - ale to nie miłość, która jest uczuciem najgłębszym, rośliną dojrzewającą powoli. Aby rozkwitła potrzeba wzajemnej troski, zbliżenia dusz stopień po stopniu, aż nie będzie tajemnic, barier, a sama tylko bliskość, jakby się było jedną osobą. Miłość jest dążeniem do jedności. Pełna jedność jest niemożliwa, zawsze gdzieś tam człowiek pozostaje samotny. Ale miłość drugiej osoby ułatwia istnienie, nadaje mu sens.
|
|
|
Pozostanę tu przy tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odjedziesz, podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: Zostaw mnie!, a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać.
|
|
|
Jest ci źle.? Nie powiem ci: hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać. Płacz ile chcesz, pomyśl tylko, czy warto.
|
|
|
Gniew to najmniej przydatne ze wszystkich uczuć. Niszczy umysł i rani serce.
|
|
|
Drogi Święty Mikołaju!
Po pierwsze, wiem, ze nie spełniasz życzeń, tak samo jak dobre wróżki, spadające gwiazdy, czterolistne koniczynki, ileś-tam kropkowate biedronki i inne, różne, mniej bądź bardziej znane 'rzeczy', które według podań ludowych owe życzenia spełniają. I co to za różnica, czy napiszę do Ciebie, czy do Yeti, czy sobie wymyślę kogoś/coś jeszcze innego? Jak przecież szansa na spełnienie życzenia jest tak samo nikła... Zupełnie, jakbym sobie życzyła czegoś totalnie nierealnego, jak 15cm dłuższych nóg, albo mniejszego nosa, albo z dwa rozmiary większego biustu. Wiesz czego bym chciała? Miłości. Takiej zwykłej, szczerej, szczęśliwej i prawdziwej. Emocjonalnej i fizycznej po równo. Może to dziwne, ale mimo wszystko w nią wierzę. Bo przecież nie wolno czegoś przekreślać tylko dlatego, że nas nie spotkało...
|
|
|
Samo patrzenie na ciebie utrudnia rozstanie
Ale wiem, że znajdziesz sobie inną, i może nawet nie będziesz za mną płakał
Zaczęło się od cudownego pocałunku, który potem stał się trucizną
Idealność związku nie sprawia, że ten trwa wiecznie
Wiesz, że cię kocham, kocham na tyle, by pozwolić ci odejść i żyć dal
|
|
|
Mam ochotę do Ciebie podejść i powiedzieć, że strasznie mi się podobasz, że kurwa cholernie mi się podobasz! Ale jak wypowiedzieć cokolwiek sensownego, jak posklejać te pare prostych słów patrząc w Twoje oczy, na Twoje usta... Wiesz czego się najbardziej boję? Ryzyka. Mogę stracić najlepszego kumpla albo zyskać to czego od dawna pragnę...
|
|
|
Sama nie wiem, czy jest mi przykro, ze to wszystko się stało, czy może czuję ulgę, ze to już za mną, ze już to przeżyłam? Ludzi traci się czasem z rozsądku, który celowo mija się z naszą wolą. Jak ktoś rozrywa serce, to się odchodzi nie dlatego, ze się chce, ale po to by zatamować krwawienie. Bo krew na odległość krzepnie znacznie szybciej. Złych słów zapomnieć się nie da, ale da się zapomnieć o tym kto je wypowiedział. Ciekawe ile razy pomyślałeś o tym, że jednak źle się stało ? Ja wiele, ale zawsze wtedy przypominałam sobie i uświadamiałam, że tęsknie, nie za tą osobą, którą teraz jesteś, ale za tą którą kiedyś byłeś. Patrząc na zdjęcia, też tęsknie, za tym dobrym 'dawniej'. Ale nie chce wracać do przeszłości, zbyt częste wycieczki w miejsca w których byliśmy razem, mogą uszkodzić mój długo wypracowywany spokój wewnętrzny. Nigdy nawet nie będę miała okazji, powiedzieć Ci , jak strasznie Cię nienawidziłam, wtedy, z każdą łzą, coraz mocniej. Ale myślę, że wiesz. Obyś wiedział.
|
|
|
Chciałabym wrócić do września tamtego roku, ale nie po to, żeby zachować się inaczej, żeby wszystko zmienić, nie. Chciałabym po prostu przeżyć to jeszcze raz, ponownie się w Tobie zakochiwać, z dnia na dzień coraz więcej o Tobie myśleć, o tym że dzień w którym się nie spotkamy jest całkowicie zmarnowanym dniem. Chciałabym jeszcze raz być tak blisko ciebie, chciałabym popełnić znowu te same błędy, chciałabym powtórzyć ten rok, nawet jeżeli miałoby znowu wyjść tak jak teraz jest, to nieważne. Liczyłoby się to, że znowu przez chwilę mogłabym się czuć najważniejsza, mimo że dla Ciebie nigdy nie byłam tą najważniejszą.
|
|
|
Jest ci źle.? Nie powiem ci: hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać. Płacz ile chcesz, pomyśl tylko, czy warto.
|
|
|
|