|
niusiaax3.moblo.pl
Leniwa idiotka która myśli że wszystko w życiu przyjdzie samo. Bezczelna arogancka wulgarna ordynarna uparta nieznośna rozkapryszona pyskata gówniara. Rozpies
|
|
|
Leniwa idiotka, która myśli, że wszystko w życiu przyjdzie samo. Bezczelna, arogancka, wulgarna, ordynarna, uparta, nieznośna, rozkapryszona, pyskata gówniara. Rozpieszczony bachor do granic możliwości przesiąknięty egoizmem. Naprawdę zabolało, wiesz? To co wydawało się być przeszłością znowu uderzyło mnie w twarz. Gdy dusiłam się płaczem zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie żyje. To chciałeś usłyszeć.?
|
|
|
Wieczorem wpadłeś po mnie i kazałeś iść biegać. Gdy Cię w końcu dogoniłam krzyknęłam - Prawie mnie zgubiłeś! , a Ty pocałowałeś mnie w czoło i z uśmiechem odpowiedziałeś - to się kurwa pilnuj.
|
|
|
Bo mnie już wkurza że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie, on myśli że powie że tęskni, a ja go kurwa o rękę poproszę.
|
|
|
I gdy patrzę na tego skurwysyna, wiem, że nie mogę przestać go kochać.
|
|
|
Na złamane serce nie pomogą litry lodów czekoladowych czy rękaw uczynnej przyjaciółki. Nie pocieszy nas też inny mężczyzna. Potrzeba czasu. Czasami wystarczy miesiąc, a czasami kilka lat. Jednakże zawsze część serca regeneruje się. Regeneracja to zdolność do kochania, często mocniejszego niż wcześniej. Uczucia są nieprzewidywalne, ludzie również. Więc nie planuj śmierci, przez chłopaka, bo jest ona bezsensowna i dziecinna.
|
|
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. zakochała się w nim. przypadkowe przeznaczenie. ;dd
|
|
|
Każdego dnia kocham Cię na nowo. nową, beztroską miłością. każdego ranka budzę się z nadzieją , że dziś pokochałam tego właściwego.
|
|
|
Kochaj i Szalej . Całuj i Grzesz. ;-***
|
|
|
Nie jestem ładna, nie jestem mądra. Jestem inna. I co nadal mnie chcesz? Jeśli tak to albo jesteś gatunkiem na wymarciu i się zakochałeś, albo jesteś ślepy. Mam nadzieje, że wybierzesz opcję pierwszą.
|
|
|
To koniec , tylko to zdołałam mu powiedzieć. Trzasnęłam drzwiami, wyszłam. Po chwili z powrotem wróciłam na górę. Weszłam , a ty siedziałeś na ziemi, dygotałeś. Zauważyłam łzy spływające po twoich policzkach. I już wiedziałam , że będę cię błagać za to co powiedziałam byleby nie widzieć już jak cierpisz z mojej winy.
|
|
|
Siedziała skulona na parapecie . deszcz odbijał się o szyby . co jakiś czas przejeżdżał samochód , przebiegali ludzie .Lecz mimo wszystko mało się tym przejęła , czas na chwilę stanął w miejscu. na łóżku nadal leżał jej telefon z wyświetloną wiadomością od niego: " przemyślałem wszystko , to koniec. Trzymaj się mała" . Nie płakała . Potrzebowała jedynie wszystko sobie poukładać . Przecież nie pozwoli ,żeby przez jakiegoś palanta zawalił jej się świat.
|
|
|
A On? On był tylko jednym z milionów mężczyzn na świecie. Dziwne, że akurat spotkałam własnie Go. Dziwne, że nasze spojrzenia codziennie się spotykały. Dziwne, ze zawsze zastanawiam się co On myśli patrząc w moje oczy. Dziwne, że z każdym dniem coraz bardziej Go kochałam. Dziwne, że wkońcu się zakochałam. Wcale nie dziwne, ze mnie nie pokochał. On już wybrał dawno. Wybrał i chyba jest szczesliwy...
|
|
|
|