|
niunieczkaxd.moblo.pl
Nienawidzę gdy wszyscy czegoś ode mnie chcą akurat wtedy kiedy chce być sama.
|
|
|
Nienawidzę, gdy wszyscy czegoś ode mnie chcą akurat wtedy, kiedy chce być sama.
|
|
|
-Pożyczysz 30 groszy? -Nie mam, a nawet jakbym miała to nie dałabym. Pij za swoje.
|
|
|
'siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie.. nie obchodzą Cię samochody, ważny jest jedynie ktoś siedzący obok Ciebie.
|
|
|
-Póki śmierć nas nie rozłączy. -Chyba, że ja pierwsza Cię zabije
|
|
|
byłoby lepiej , gdybyśmy nigdy się nie poznali
|
|
|
Dlaczego jestem taka? Nie wiem. Po prostu jestem inna, niż te dziewczyny. One ganiają z chłopakami, lubią spódniczki, i szminkę. A ja... A ja lubię samotność, tajemniczość i... rap.
|
|
|
Zacznij na nowo i idź lepszą drogą .. zostaw ten śmietnik za sobą !
|
|
|
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy, na które nie masz wpływu
|
|
|
Jedno ci mówię z całą pewnością: życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.
|
|
|
poszliśmy całą czwórką na miasto . usiadłam z przyjacielem na chodniku . było zimno , wiało , a my byliśmy wykończeni łażeniem . - życie jest do dupy . - powiedział . - nie lubimy go ? - spojrzał na mnie , kładąc się na brudnej ziemi . - nie lubimy . - odpowiedziałam , kładąc się obok niego . nagle , spojrzał za siebie . - o , idzie twoje szczęście z chipsami . - spojrzałam . - no , a tam twoje z colą . - zauważyłam przyjaciółkę . - to co , lubimy życie ? - lubimy . - podał mi rękę i wstaliśmy .
|
|
|
Leżąc na podłodze zastanawiała się kim dla niego jest. Nagle poderwała się, chwyciła kluczyki od samochodu i wyszła z domu. Wiatr otulił jej ramiona. Po kilkunastominutowej drodze była u niego pod blokiem, wyciągnęła telefon i wykręciła jego numer. Usłyszała zaspane 'No?'. Patrzyła tępo w jego okna i wydukała 'Wyjdziesz przed blok?'. I ten przejmujący sygnał w słuchawce. Zaczęła wracać w stronę małego hyundai'a. 'No i gdzie leziesz?' Usłyszała za plecami wesoły ton jego głosu. 'Wiesz...' Zaczęła cicho. 'Chciałam tylko, żebyś wiedział, że mi na Tobie zależy.' Dokończyła i skierowała się w stronę auta. 'Ty nie...Jestem skurwysynem.' Powiedział i przetarł oczy. 'No i właśnie tego nie łapiesz! Jestem tu, bo chcę Cię z każdą wadą, chcę Ciebie całego!' Starła łzę i wsiadła do auta, ale zdążył złapać za drzwiczki. 'Wysiadaj.' Szepnął ostro. Posłuchała. Nim zdążyła zareagować, on już całował jej chłodne usta. 'Idziemy na górę.' Mruknął. Tak bardzo mocno ściskał jej dłoń.
|
|
|
lubię wspominać chociaż nienawidzę wspomnień, bo to one zawsze uświadamiają mi, że kiedyś było dobrze, nawet bardzo dobrze, ale ten czas i ludzie już nigdy nie wrócą.
|
|
|
|