|
niunieczkaxd.moblo.pl
pierdolić głupoty za plecami każdy umie ale żeby mijając się na ulicy spojrzeć w oczy to już w chuj ciężko.
|
|
|
pierdolić głupoty za plecami każdy umie, ale żeby mijając się na ulicy, spojrzeć w oczy to już w chuj ciężko.
|
|
|
przytulił mnie mocno do siebie, kryjąc twarz w moich włosach. - Jesteś taka wspaniała. - mruknął, a ja z trudem złapałam kolejny oddech. milczałam. - I taka kochana. - szeptał wciąż, wprost do mojego ucha. do oczu nabiegły mi łzy. - Jesteś wszystkim co najlepsze. - dodał jeszcze, a ja już nie wytrzymałam. odsunęłam się od niego sztywno, na odległość kilkunastu centymetrów. - Nie. - Co, nie ? - Nie jestem taka, nie mów tak proszę. - Co się stało ? Kocham cię, wiesz że... - Przestań ! - krzyknęłam a on oszołomiony wpatrywał się we mnie. czułam jego przyspieszony oddech na swojej twarzy. - Nie jestem wspaniała, nie jestem kochana, ani najlepsza ! Jestem zwykłą szmatą, która rani ! - wykrzyczałam mu w twarz. zobaczyłam w jego oczach coś więcej niż zaskoczenie. może strach. - Co ty mówisz ?! Dlaczego ... - nie dokończył, przerwałam mu. - Bo mimo to, że wiem jak mnie kochasz, właśnie zostawiam cię dla twojego najlepszego kumpla i wiem że będę się za to nienawidzić !
|
|
|
jebie mnie to . wisi , dynda i powiewa na halnym .
|
|
|
Zbudowani z przeszłości, napędzani teraźniejszością....
|
|
|
Robiliśmy błędy wiem jesteśmy ludźmi.
|
|
|
z dupy pytania to i z dupy odpowiedzi
|
|
|
a my? cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
|
za każdym razem kiedy odjeżdżał spod mojej klatki przeżywałam koszmar. tamtego razu zażartował : -dawaj buziaka kochanie, może ostatni raz.- z naburmuszoną miną nastawiłam usta a gdy już siedział na motorze rzucałam mu swoje odwieczne zdanie:- jedź ostrożnie. - tamtej nocy nie napisał jak zawsze ' już jestem w domu.' był tylko krótki telefon od jego kolegi. słyszałam pojedyncze słowa. jakiś wypadek , rozbity motor, osobowe auto, poślizg. nagle mdłości, słabość, i przeogromna panika. pamiętam uspokajanie mnie przez tatę, kiedy tej deszczowej nocy pędziliśmy do szpitala. zawalił mi się świat, gdy zobaczyłam go nieprzytomnego podłączonego do aparatur, z bandażem na głowie , przez który przedzierała się krew . złapałam go za dłoń , modliłam się i szlochałam , żeby wyszedł z tego cało . wtedy najbardziej liczy się nadzieja wiesz ? i ona tym razem nie zawiodła . bo on w końcu otworzył powoli oczy i cicho wyszeptał leciutko ściskając moje palce : - myślałaś , że dla ciebie nie przeżyję ? .
|
|
|
Nie da się zmienić ludzi, nie niszcząc im życia.
|
|
|
Przeszłam obok niego w tamten wieczór całkiem obojętnie kiedy widziałam jak jego kciuki gładzą policzki innej dziewczyny .Mimo,że znałam go kilka godzin,coś we mnie drgnęło . Łzy pojawiły się w moich oczach , usłyszałam za sobą szybkie kroki , wiedziałam że to On . Szarpnął moją rękę , zatrzymując mnie tym samym i stanął przede mną .Nie patrzyłam na niego , nie dawałam rady . - Spójrz na mnie - wymusił moje spojrzenie . Światła bloków , oświetlały mi dokładnie jego sylwetkę - Myślisz , że jestem takim skurwysynem który mógłby cię zranić ? Chodzi ci o tamtą dziewczynę ? Ona nic dla mnie nie znaczy , proszę cię zrozum . Zobacz jak wali mi serce , poczuj to . Ja wiem że teraz jestem pijany , ale zależy mi na tobie i mogę ci powiedziec to co czuję w każdej chwili - wziął moją rękę ,przykładając do okolic serca - faktycznie , biło jak szalone - Czuję - wybełkotałam , łamiącym się głosem ,kiedy nagle dociągnął mnie gwałtownie do siebie , składając na moich ustach pocałunek .
|
|
|
z kurwami , nigdy po imieniu .
|
|
|
Plany na przyszłość ? - poszły się jebać .. / niunieczkaxd
|
|
|
|