|
niulciaa.moblo.pl
tak tak kolego. przy Tobie wariuję ze szczęścia. ♥
|
|
|
tak, tak kolego. przy Tobie wariuję ze szczęścia. ♥
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.
|
|
|
- masz wolną chatę ?
- noo - mogę do Ciebie wpaść?
- po co? lepiej nie
- oj przestań xD mogę ? ;*
- no to dawaj, ale pamiętaj że uprzedzałam
- dobra, dobra nic takiego się nie stanie będę za kilka minut ;*
Po 30 minutach
- fajnie że masz pustą chatę, ale mogłaś powiedzieć że Ciebie też w niej nie ma !!!
|
|
|
Załóż coś na siebie kurwo bo się psy zlecą na kości
|
|
|
Gdy ona rozdaje swój śmiech nieznajomym, On w myślach zadaję im śmierć.
|
|
|
Nie rób sceny schodząc z niej.
|
|
|
I proszę, uważaj na słowa
|
|
|
Nie potrzebujesz broni, żeby kogoś zabić.. Kiedyś zrozumiesz..
|
|
|
szminką na lustrze napisane ,że cię chcę ?
|
|
|
wyrafinowany gnojek. w głębi duszy nic nie jest wart
|
|
|
Kiedy widzicie kobietę i mężczyznę w urzędzie stanu cywilnego, zastanówcie się, które z nich stanie się mordercą.
|
|
|
Wydawała się szorstka i ironiczna, wyczerpana wysiłkiem zachowywania pozorów.
|
|
|
|