|
"Pamiętacie, jak byliśmy dziećmi i największym zmartwieniem było to, czy dostaniemy rower na urodziny albo herbatniki na śniadanie. Dorosłość jest przereklamowana, serio, niech was nie zwiodą wystrzałowe buty, seks i rodzice, którzy mówią wam, co macie robić. Dorosłość to odpowiedzialność. Odpowiedzialność to koszmar. Kompletne dno. Dorośli muszą być gdzie trzeba, robić co trzeba, zarabiać na życie i płacić czynsz. A do tego niektórzy chcą być chirurgami i trzymać ludzkie serce w swoich rękach i gadać tu o odpowiedzialności. W porównaniu z tym rowery i herbatniki nie są najgorsze. Odpowiedzialność najczęściej daje się we znaki, kiedy coś sknocimy i puścimy przez palce. Jesteśmy dorśli. Kiedy to się stało? Jak to zatrzymać?" ~M.Grey
|
|
|
"Może szczęście nie jest nam pisane. Może wdzięczność nie musi łączyć się z radością. Może wdzięczność to świadomość tego co mamy. To radość z małych zwycięstw. To podziw dla walki jaką trzeba toczyć, żeby po prostu być człowiekiem. Może jesteśmy wdzięczni za zwyczajne rzeczy o których wiemy. A może jesteśmy wdzięczni za rzeczy których może nie poznamy. Ostatecznie liczy się to, że nadal mamy odwagę stać na nogach i to jest powód aby świętować." ~M.Grey
|
|
|
"Jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie. Może lubimy ból. Może tak po prostu jesteśmy ukształtowani. Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy. Jak to szło? Po co walę się młotkiem w głowę? Bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję."~M.Grey
|
|
|
"Serca nie można złamać. Serce to mięsień, można go najwyżej zmiażdżyć."~T.Brennan
|
|
|
zakochanie, to jedna z tych koszmarnych rzeczy, dzięki której myślisz, że jesteś szczęśliwy, ale tak na prawdę sprawia, że cierpisz
|
|
|
jak zobaczyłam go wbijającego się w jej szyję, poczułam, że coś we mnie pękło. nie wiem, czy to było serce, czy mydlana bańka nadzieji...
|
|
|
kiedy stajemy w obliczu cudzych dramatów, nasze problemy zdają się przygasać. kiedyś jednak wrócą i to ze zdwojoną siłą...
|
|
|
"Kiedy byłyśmy mały dziewczynkami, wierzyłyśmy w bajki, fantazjowałyśmy, jakie będzie nasze życie. Biała suknia, królewicz, który zabierze nas do zamku na szczycie góry. Wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy i wierzyłyśmy gorąco w to, że marzenie się spełni. Święty Mikołaj, Wróżka i Królewicz byli tak blisko, że czuło się ich smak. Ale człowiek dorasta. Któregoś dnia otwieracie oczy i bajka pryska. Zwracamy się do ludzi i rzeczy, którym ufamy. Sęk w tym, że trudno całkowicie uwolnić się od tej bajki, bo prawie każdy chowa w sobie ten promyk nadziei i wiary, że pewnego dnia otworzy oczy i marzenie się ziści."~Meredith Grey
|
|
|
myślę, że powinieneś zajrzeć wgłąb siebie i zapytać "czy tego właśnie chcę?"
|
|
|
toniesz...i ciągniesz mnie ze sobą na dno... jednak nie potrafię puścić twojej ręki
|
|
|
"Kiedyś - po pewnym czasie -
wspólnie spędzone tygodnie zblakną, stając się ukrywaną w ciemnym kąciku tajemnicą,
zamkniętymi w skrytce kosztownościami, które się wydobywa - dotyka - tylko od czasu do
czasu w chwilach spokoju. A potem już nie, bo żyje się świeżymi wspomnieniami, te uśpione
tracą na znaczeniu."~R.Ludlum
|
|
|
pisanie pamiętnika jest bez sensu... pomyślałam więc: dlaczego nie? czemu inni nie mogliby poznać mojego zawiłego umysłu? wiem, że was to nie interesuje...ale nikt nie zmusza was do czytania :P
witam!
|
|
|
|