Pamiętała jak bardzo tamten frajer zranił ją jakiś czas temu. W gruncie rzeczy nie było to aż tak dawno, ale ona od nowa zdążyła odnaleźć kogoś kto nadaje jej życiu sens. Teraz czuła się o wiele inaczej niż wtedy. Teraz czuje, że może nawet latać, bo on jest, bo dodaje sił, bo kocha. I ona kocha jego. Tą już dojrzałą, pewną miłością, którą chce mieć już zawsze. Czuje jak bardzo chce mieć go przy sobie przez cały czas, jak bardzo tęskni gdy go nie ma, jak boli każde pożegnanie z nim i ile radości daje jego widok. Teraz czuje, że mając go ma w swoich rękach cały świat i nic więcej nie potrzebuje do szczęścia, to on jest jej szczęściem. Jego imię nawet brzmi tak cholernie szczęśliwie. Może dla innych było zwyczajne, ale dla niej tak bardzo pełne szczęścia i miłości. Chciałaby, żeby tak było już ZAWSZE. ♥
|