na tym polega kłopot z piciem, pomyślałam, nalewając sobie drinka. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.
Z biegiem czasu ludzie przestają się starać, wszystko staje się dla nich tak oczywiste, przez co zapominają, że wszystko przemija, nie może trwać wiecznie.