|
niezapominajka_2.moblo.pl
znowu usiądę na parapecie ściskając mocno misia . w uszy wsadzę słuchawki z których będzie dochodził głos piha. uśmiechnę się do dzisiejszych wspomnień popatrzę chwi
|
|
|
znowu usiądę na parapecie, ściskając mocno misia . w uszy wsadzę słuchawki, z których będzie dochodził głos piha. uśmiechnę się do dzisiejszych wspomnień, popatrzę chwilę na zaspane miasto, w końcu wypluję gumę, zamknę okno i pójdę spać, odczytując twoje słodkie ' kolorowych '.
|
|
|
Jakie to żałosne, nawet nie wiesz jaki ma kolor oczu ale i tak uważasz , że jest boski..
|
|
|
tak, to ja jestem tym gorszym dzieckiem które wychowało się na rapie. to ja jestem tym szczeniakiem który biegał z chłopakami po osiedlu. to ja jestem tą która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc i drąc się wniebogłosy. to ja jestem tą która pyskuje do takiego stopnia , że kiedyś za to zgarnie. to ja jestem tą wredną i chłodną panną, do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób. to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłe śmiechy. to ja chodzę ubrana na szeroko i w dupie mam opinie innych. to ja komentuję głośno, gdy coś mi się nie podoba. tak, to ja - ta zła i niedobra , której nie warto poznawać.
|
|
|
gdy nagle przestajesz odpisywać mi na sms-y do głowy przychodzą mi różne myśli.. zastanawiam się co robisz, z kim.. a może to inna słyszy od Ciebie teraz Twoje słodkie słówka, bo przecież niczego mi nie obiecywałeś. po prostu ja wyobrażam sobie zbyt wiele, po raz kolejny za wiele..
|
|
|
szłam przez osiedle z kumpelą i Jej znajomymi. nigdy ich nie lubiłeś. śmiejąc się i żartując nagle zauważyłam jak idziesz z kumplami - jak zwykle sporą ekipą. zatrzymaliście się, Ty wyrzuciłeś fajke, rozcierając ją nogą na asfalcie. spojrzałeś wrogo na kolesi koło mnie. 'miałaś być w domu' - burknąłeś. ' może najpierw cześć kochanie' - podeszłam , całując Cię. miałeś wredną minę, byłeś zły , że szłam z tamtymi. objąłeś mnie w pasie, wkładając rękę do tylnej kieszeni baggyów, pytając : ' idziesz z Nami ?'. po spojrzeniach chłopaków widziałam , że jednak powinnam pójść. ' pewnie ' - odparłam, żegnając się z tamtymi. lubiłam , gdy dawałeś innym do zrozumienia , że jestem tylko Twoja.
|
|
|
` dziś wyjdziesz ze mną , bo dziś mi wszystko jedno !
|
|
|
`czekasz na coś? tak, na szczęście.
|
|
|
Zauważ, że teraz to ty zacząłeś nalegać, żebym do Ciebie wróciła, a ja Cię olewam - role się odwróciły, jak miło.
|
|
|
20:45 , sms : ' czy ja znowu coś zjebałem, czy Ty nie masz nic na koncie, Kochanie ' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia - pomyślałam, wchodząc do sklepu po karte.
|
|
|
`Uwielbiała o nim mówić... Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta same układały się w uśmiech..
|
|
|
A ja podejdę do ciebie, dmuchnę ci dymem prosto w twarz i grzecznie powiem "spierdalaj".
|
|
|
ona spaceruje po parku z nogi na nogę, rozmawia z wiatrem,zbiera kolorowe liście, uśmiecha się do świata, uśmiecha się mimo, że on jest taki zły.
|
|
|
|