|
'Obiecaj mi, że nigdy mnie nie okłamiesz, że nie zdradzisz, że będziesz mnie chronił, że zatroszczysz się o mnie, że sprawisz, że poczuję się bezpieczna, że zawsze będę się czuła przy Tobie tą jedyną, że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania, że się mną nie znudzisz, że będę mogła przy Tobie śmiać się i płakać, że słowo 'Miłość ' nie będzie tylko pustym słowem , że będę przy Tobie szczęśliwa, że powiesz mi szczerze ' Kocham Cię '. Obiecaj, że mi to obiecasz...'
|
|
|
-byłam z nim dla jego zielonych zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły -tylko? -nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały. -i to wszystko? -nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały. -więc, tylko dlatego? -nie. kochałam go, a on mnie. -więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali. -no nie. -dłoni też nie ucieli. -też nie. -zakneblowali mu usta? -nie. -więc co się stało? -jego miłość przeminęła
|
|
|
grunt, że jesteś szczęśliwy. najważniejsze, że mogę patrzeć na Twój niebiański uśmiech bez wyrzutów sumienia. nie ważne, że dzielisz się tym szczęściem z kimś innym, kimś kto jest jego powodem. najważniejsze, że czujesz jak bardzo kochasz. nie ważne, że nie mnie. to komuś innemu co dzień powtarzasz jak kochasz. jak szczęśliwie. bo dla mnie Twoje szczęście jest istotniejsze od własnego. jaki z tego wniosek? kocham Cię.//abstraction
|
|
|
Żyj!- krzyknęła nadzieja...bez Ciebie nie potrafię - odparło cicho życie...
|
|
|
podniosła się. i zaczęła biec dalej, przed siebie. nie poszła na łatwiznę - nie odebrała sobie życia. //abstracion
|
|
|
doczekałam dnia, kiedy nawet wstawanie z łóżka jest dla mnie, niemal niewykonalne.//abstracion
|
|
|
-Pamiętasz jak mowiłam, że będe Ci kochała do końca świata↵i o jeden dzien dlużej? Kłamałam, będe Cię kochała zawsze, niezależnie od tego↵gdzie ty będziesz i gdzie ja będę . < 3 ;*
|
|
|
Wiedziałam kiedy spojrzałam w jego oczy, że On będzie moim problemem. ;*
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy cały świat wali Ci się w ułamku sekundy? Po tej sekundzie potrzeba przedłużających się minut, godzin, lat na poskładanie go. A i tak nigdy już nie będzie tak perfekcyjny.
|
|
|
to w kieliszku czerwonego wina topiłam swoje smutki i to do tabliczki czekolady przeklinałam życie . tak mogłam na Tobie polegać , kochanie / abstracion
|
|
|
` Czasami chciałabym nauczyć się być obojętna. Na błędy które tak często popełniasz ...
|
|
|
gdyby nie muzyka i przyjaciele nie było by mnie tu. nawet najlepsze papierosy i alkohol nie potrafią pokonać samotności i braku miłości.
|
|
|
|